Gawkowski: Wspólna lista sejmowa niemożliwa. Będziemy razem startowali do Senatu

W polityce jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o nazwiska, osoby i personalia. To jest najtrudniejsze w każdym porozumieniu. Jest porozumienie, będzie konferencja, już wiadomo, że będziemy razem startowali do Senatu, a to jest pierwszy krok do tego, żeby razem rządzić - powiedział w rozmowie z TVN24 poseł Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy.

Publikacja: 28.02.2023 10:27

Krzysztof Gawkowski

Krzysztof Gawkowski

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

adm

Poseł Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy, mówił w rozmowie z TVN24 o tym, że politycy Platformy Obywatelskiej, Koalicji Polskiej – PSL, Polski 2050 i Lewicy – a także Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" mają podpisać deklarację zawarcia tzw. paktu senackiego na najbliższe wybory. - Czas skończyć te wszystkie tańce, które wokół wspólnej listy się odbywają - stwierdził. - W polityce jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o nazwiska, o osoby, o personalia. To jest najtrudniejsze w każdym porozumieniu. Jest porozumienie, będzie konferencja, już wiadomo, że będziemy razem startowali do Senatu, a to jest pierwszy krok do tego, żeby razem rządzić. To też jest prognostyk, że jeśli się dogadaliśmy do Senatu, to będziemy wspólnie po wyborach rządzili - dodał Gawkowski.

Szefa klubu Lewicy został zapytany o to, kto znajdzie się na wspólnej opozycyjnej liście do Senatu.

Krzysztof Gawkowski mówił między innymi o Romanie Giertychu. Polityk stwierdził jednak, że nie wie, czy będzie on na wspólnej liście. - Ani to mój swat, ani brat, ale wiem jedno. Dla porozumienia i komunikacji w pakcie wyborczym nikt nikomu nie będzie przeszkadzał. Jeśli Platforma kogoś zgłosi, to Lewica się nie będzie wtrącała - powiedział. - Ale oczekujemy też tego na lewicy. Jeśli Lewica zgłosi kandydata lub kandydatkę, to też nikt się do tego nie wtrąca - dodał.

Rozmowy mają toczyć się natomiast z Janem Marią Jackowskim. - Słyszałem, że chce startować i że toczą się rozmowy z jednym z mniejszych koalicjantów, żeby go poparł - powiedział Gawkowski. 

Czytaj więcej

Gawkowski: Rządzący będą siedzieć. Powinni mieć zarzuty karne

„Poważnie rozważany” ma być zaś Adam Bodnar. 

Jeśli chodzi o Grzegorza Schetynę, to – jak stwierdził Gawkowski – „jest to decyzja obu panów, którzy kiedyś rządzili Platformą, czyli Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska.

Odnosząc się do kandydatury Gabrieli Morawskiej-Staneckiej, polityk zapewnił, że „Lewica nigdy nie będzie podstawiała nogi nikomu, kto był kiedyś w Lewicy”. 

- Jeśli chodzi o personalia, święta wielkanocne domkną sprawę i w tygodniach po świętach nazwiska zaczną wypływać - powiedział szef klubu Lewicy.

Polityk podkreślił również, że "wydaje się dzisiaj coraz bardziej pewne, że wspólna lista sejmowa jest niemożliwa z różnych powodów”. - Ale wydaje się bardziej prawdopodobne, że przed wyborami zostanie zrealizowany pomysł Włodka Czarzastego o tym, żeby był pakt rządzenia. Żebyśmy wspólnie podpisali deklarację, że bez względu, kto ile wprowadzi posłów, posłanek do parlamentu, będziemy wspólnie rządzili - powiedział. - To dobre rozwiązanie, które pokazuje opinii społecznej, że nawet jak mamy różne stanowiska w różnych sprawach, to na koniec się nie pokłócimy, będziemy mieli wspólnego premiera, wspólny rząd i wspólnie poprawimy Polskę po PiS-ie - zaznaczył. 

Jak powiedział Gawkowski, ”ta partia, która wygra wybory, bez względu, która to będzie partia, ma prawo wskazać kandydata opozycji na premiera". - Jestem głęboko przekonany, że odbieranie partii, która wygrała wybory do wskazania, czy to będzie lider partii, czy ktokolwiek inny z partii, jest nieuczciwe i niesprawiedliwe - podkreślił.

Poseł Krzysztof Gawkowski, szef klubu Lewicy, mówił w rozmowie z TVN24 o tym, że politycy Platformy Obywatelskiej, Koalicji Polskiej – PSL, Polski 2050 i Lewicy – a także Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski" mają podpisać deklarację zawarcia tzw. paktu senackiego na najbliższe wybory. - Czas skończyć te wszystkie tańce, które wokół wspólnej listy się odbywają - stwierdził. - W polityce jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o nazwiska, o osoby, o personalia. To jest najtrudniejsze w każdym porozumieniu. Jest porozumienie, będzie konferencja, już wiadomo, że będziemy razem startowali do Senatu, a to jest pierwszy krok do tego, żeby razem rządzić. To też jest prognostyk, że jeśli się dogadaliśmy do Senatu, to będziemy wspólnie po wyborach rządzili - dodał Gawkowski.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?