Pięć straconych lat Słowacji

Pronatowski, proeuropejski i proukraiński kurs Bratysławy jest zagrożony.

Publikacja: 01.02.2023 22:57

Na czele Smeru stoi Robert Fico

Na czele Smeru stoi Robert Fico

Foto: AFP

21 lutego 2018 r. zastrzelony został dziennikarz śledczy Ján Kuciak, który pisał o korupcji i mafii. Bohaterami jego tekstów byli politycy, w tym rządzący od lat premier Robert Fico. Setki tysięcy wstrząśniętych zabójstwem mieszkańców małej Słowacji wyszły na ulice. W 2020 r. do władzy doszły partie – od centroprawicy po mocną prawicę – które jednoczyła niechęć do systemu opisywanego przez Kuciaka. Ich rząd się jednak rozpadał, stracił większość, potem usłyszał wotum nieufności. We wtorek poznaliśmy termin przyspieszonych wyborów – 30 września.

– W pierwszych miesiącach po zabójstwie rozważaliśmy, czy Słowacja może się zmienić na lepsze, teraz już wiemy, że straciła pięć lat na wewnętrzne spory i boje o wartości, które jeszcze bardziej spolaryzowały społeczeństwo – mówi „Rzeczpospolitej” Peter Bárdy, redaktor naczelny portalu Aktuality.sk, w którym pracował Kuciak.

Czytaj więcej

Miłośnik Władimira Putina może wrócić do władzy na Słowacji

Według ostatnich sondaży faworytami wyborów są dwie partie, na czele jednej (Smeru) stoi Fico, a drugiej Peter Pellegrini – to Hlas (Głos), który powstał w 2020 r. w wyniku rozłamu w Smerze. Obie mają w rozwinięciu nazwy socjaldemokrację. Opowiada się za nimi od 33,5 proc. do 40 proc. Słowaków.

Ludzie opisywani przez Kuciaka mogą wrócić do władzy. – Notowania Ficy idą w górę. Jego retoryka oparta na teoriach spiskowych i dezinformacji trafiła na podatny grunt wśród wyborców antysystemowych, których liczba wzrosła po pandemii koronawirusa, trzech latach chaosu w rządzie i po rozpoczęciu wojny w Ukrainie – tłumaczy Bárdy.

Jeszcze kilka tygodni temu eksperci, z którymi rozmawiałem, uważali, że Fico, nazywany adwokatem Putina i przyjacielem Orbána, nie ma już szans wrócić do rządu. Liczyli, że nie zgodzi się na to Pellegrini, którego partia już od wielu miesięcy prowadzi w sondażach. Pellegrini zastąpił na stanowisku premiera ówczesnego kolegę partyjnego Ficę po antyrządowych protestach wywołanych zabójstwem dziennikarza, ale teraz uchodzi za jego zdecydowanie łagodniejszą wersję. Przede wszystkim, gdyby nie tworzył rządu z Ficą, to – jak twierdzą eksperci – nie byłby za zmianą polityki wobec Ukrainy. Obecnie Bratysława wspiera Kijów, także militarnie, choć społeczeństwo słowackie jest jednym z najmniej proukraińskich w UE.

Peter Bárdy uważa teraz, że Fico jednak może się znaleźć w rządzie, który powstanie po wyborach. – Byłoby to niebezpieczne dla przyszłości Słowacji, bo jest wplątany osobiście czy przez bliskich współpracowników w wiele spraw, w których toczą się dochodzenia. Byłoby też niebezpieczne dla naszego proeuropejskiego i pronatowskiego kursu. Pchnąłby Słowację w kierunku Rosji i z dużym prawdopodobieństwem wprowadziłby u nas reżim w stylu Viktora Orbána.

Obóz rządzącej przez trzy lata prawicy jest rozbity. Partia OĽaNO ma w sondażach od 6,1 do 8,7 proc. poparcia (w wyborach zdobyła 25 proc.), inne zazwyczaj balansują na granicy progu wyborczego. Niektórzy pocieszają się wizją zjednoczenia proeuropejskiej prawicy, nad czym pracuje premier z lat 1998–2006 Mikuláš Dzurinda. Niezłe notowania (12–14 proc.) ma Postępowa Słowacja, która nie przekroczyła progu w 2020 r. Wywodzi się z niej prezydent Zuzana Čaputová.

21 lutego 2018 r. zastrzelony został dziennikarz śledczy Ján Kuciak, który pisał o korupcji i mafii. Bohaterami jego tekstów byli politycy, w tym rządzący od lat premier Robert Fico. Setki tysięcy wstrząśniętych zabójstwem mieszkańców małej Słowacji wyszły na ulice. W 2020 r. do władzy doszły partie – od centroprawicy po mocną prawicę – które jednoczyła niechęć do systemu opisywanego przez Kuciaka. Ich rząd się jednak rozpadał, stracił większość, potem usłyszał wotum nieufności. We wtorek poznaliśmy termin przyspieszonych wyborów – 30 września.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala