Obecnie senatorom przysługuje prawo do 1,5 tys. bezpłatnych listów. W 2023 roku dostaną o połowę mniej. Dziś 43 senatorów korzysta z możliwości wynajmowania mieszkania w Warszawie. Kancelaria Senatu będzie ich prosić, by ta liczba już nie wzrosła – to tylko dwa z wielu elementów planu oszczędnościowego, który chce uruchomić izba wyższa. Powód? Decyzja Sejmu o obcięciu środków na 2023 rok.
Czytaj więcej
Gabinet premiera Mateusza Morawieckiego tworzy ponad 100 osób - pisze RMF FM zauważając, że po raz pierwszy jest tak wielu ministrów bez teki.
Początkowo Senat liczył na budżet w wysokości 167,4 mln zł. Tak wynikało z projektu, który opracowała kancelaria tej izby. Należy ona do tzw. budżetowych świętych krów, czyli nielicznych instytucji, które same ustalają swoje budżety. W trakcie prac nad ustawą budżetową taki plan wydatków może jednak okroić Sejm i tak właśnie się stało. Budżet Senatu stopniał do 152 mln zł.
Z obciętych 15,3 mln zł aż 10 mln stanowiły środki na opiekę nad Polonią, które co roku Kancelaria Senatu planuje w swoim budżecie, po czym są odbierane jej przez Sejm. Rzeczywista obniżka wynosi więc około 5 mln zł. Jednak i tak zdaniem Kancelarii Senatu zmusi ją to do drakońskich oszczędności.
Tak wynika z informacji, które przedstawił senatorom z Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich szef Kancelarii Senatu Adam Niemczewski. Jego zdaniem dzięki obniżeniu liczby kopert stemplowanych uda się oszczędzić 310 tys., a ograniczeniu skali wynajmu mieszkań przez senatorów – 544 tys. zł. W tym drugim przypadku oszczędność bierze się stąd, że jeśli senator wybierze hotel sejmowy, koszty jego noclegów nie pokrywa Kancelaria Senatu, lecz Sejmu.