Grzegorz Schetyna odniósł się w rozmowie z Radiem ZET do sprawy wybuchu w siedzibie Komendy Głównej Policji. Jego zdaniem gen. Jarosław Szymczyk powinien natychmiast zrezygnować z pełnionej funkcji. - Powinien się oddać do dyspozycji, zamknąć tę sprawę, przeprosić. Nie budować narracji, którą próbują budować jego PR-owi doradcy. To katastrofa - stwierdził polityk. Jak dodał, minister spraw wewnętrznych absolutnie nie powinien bronić szefa policji i jako pierwszy powinien być autorem wniosku o jego odwołanie. - Najpierw przez 30 godzin zastanawiano się, co zrobić i jak opisać tę kompromitację, a teraz zaczyna się próba ratowania generała Szymczyka i jego posady. Jest próba udowodnienia opinii publicznej, że to nieszczęśliwy przypadek, a on został poszkodowany. To są rzeczy nie do wytłumaczenia - powiedział Schetyna i zaznaczył, że gen. Szymczyk próbuje udawać ofiarę, a sprawa ta jest głośna nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. - To jeden, wielki wstyd – podkreślił Schetyna, dodając, że może mu współczuć „jako człowiekowi, któremu wybuchła broń w rękach”. - Nie mam żadnego wytłumaczenia jego zachowania jako komendanta głównego - dodał.
Czytaj więcej
Jest taktyczna gra na czas, jest to robione przez układ po to, aby uzgodnić wspólną wersję i zminimalizować ryzyko, żeby komendant (Jarosław Szymczyk) poniósł odpowiedzialność karną - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem senator Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza.
Grzegorz Schetyna przyznał również, że od jakiegoś czasu obserwuje aktywność szefa policji. - Widziałem kilkukrotnie na komisji administracji i spraw wewnętrznych, w jaki sposób się zachowywał. Była kwestia niewyjaśnionych przypadków śmierci na komisariatach, śmierci podczas interwencji i jego zachowania są nieakceptowalne – stwierdził. Zdaniem Schetyny sprawa jest „kompletną amatorszczyzną, chaosem i kompromitacją”. - Mam nadzieję, że wszyscy to widzą i zapłacą za to w wyborach. Nie można dalej akceptować takiego politycznego wstydu, który dostarczają nam każdego dnia - podkreślił.
Polityka zapytano również, czym Prawo i Sprawiedliwość przynosi Polsce wstyd? Zdaniem Schetyny, na przykład nowym projektem dotyczącym Sądu Najwyższego. - Szynkowski vel Sęk pojechał, zapomniał o kamieniach milowych i o tym, że powinien konsultować rzeczy z Kancelarią Prezydenta. Klasyczna amatorszczyzna. Do negocjacji Szynkowskiego i jego zachowań potrzebne jest jeszcze wsparcie KGP - powiedział polityk. - Nie wiemy, jaki będzie projekt, a jeden był i w sposób kompromitujący został wycofany - dodał.