Posłanki do prezesa PiS w Sejmie: Przez pana rodzi się mniej dzieci. Proszę przeprosić

- Nie wiem, kto posłowi Kaczyńskiemu daje prawo do nazywania cierpiących kobiet pijaczkami. Bardzo pana proszę (...), żeby pan wyszedł i przeprosił te kobiety, które pan nazywa pijaczkami - powiedziała podczas wtorkowych obrad Sejmu Barbara Nowacka. - To przez pana rodzi się mniej dzieci, to przez rząd rodzi się mniej dzieci, przez rządy Prawa i Sprawiedliwości - dodała Katarzyna Kotula, posłanka Lewicy.

Publikacja: 15.11.2022 13:08

Posłanki do prezesa PiS w Sejmie: Przez pana rodzi się mniej dzieci. Proszę przeprosić

Foto: PAP/Leszek Szymański

adm

Podczas wtorkowych obrad Sejmu posłanki Koalicji Obywatelskiej i Lewicy odniosły się do słów prezesa PiS o kobietach "dających w szyję". 

- Kobiety decydują się na dzieci, albo się na dzieci nie decydują. To zależy od czynników, powtarzam, materialnych, ale w wielkiej mierze od tych czynników kulturowych. I tu trzeba czasem powiedzieć też trochę otwarcie, pewnych rzeczy gorzkich. Jeżeli się np. utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Bo pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat. Przeciętnie, bo to oczywiście jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych. A kobieta tylko dwa - mówił podczas spotkania z wyborcami w Ełku Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił także, że nie jest zwolennikiem „bardzo wczesnego macierzyństwa”, ponieważ „kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką”. - Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - podkreślił.

Czytaj więcej

„Nic nie wie o kobietach”. Komentarze po słowach Kaczyńskiego o alkoholizmie kobiet

 "Nie wiem, kto daje Kaczyńskiemu prawo do nazywania kobiet pijaczkami"

Jako pierwsza głos zabrała posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka. - Bezpłodność, niepłodność – to choroba cywilizacyjna. Dotyka średnio półtora miliona par w Polsce. Półtora miliona kobiet cierpi z powodu bezpłodności. Poronienie to wielki i bardzo często osobisty dramat kobiety - powiedziała. - Nie wiem, kto posłowi Kaczyńskiemu daje prawo do nazywania cierpiących kobiet pijaczkami - dodała. - Panie pośle Kaczyński, ja bardzo pana proszę, bo wiem, że ma pan odwagę cywilną, żeby pan wyszedł i przeprosił te kobiety, które pan nazywa pijaczkami. Uraża pan ich godność - zaznaczyła posłanka, zwracając się do Jarosława Kaczyńskiego. - Kobiety nie decydują się na dziecko, bo nie mają pracy, nie mają mieszkania, często boją się w Polsce mieć dzieci. To wasza odpowiedzialność. Przywróćcie refundację in vitro. Przestańcie obrażać Polki, odczepcie się od ich wyborów - dodała Barbara Nowak.

Po pierwszych kilku zdaniach posłanki, marszałek Elżbieta Witek upomniała ją, by ta „nikogo nie lekceważyła”. - Pani jest marszałkiem Sejmu, a nie moją wychowawczynią - odpowiedziała Nowacka.

Czytaj więcej

Czarnecki tłumaczy słowa Kaczyńskiego o „dawaniu w szyję”: Odwołał się do pewnych danych WHO

"Proszę wyjść i natychmiast przeprosić"

Słowa prezesa PiS skomentowała później również Katarzyna Kotula z Lewicy. - Pani prezesie, proszę wyjść i natychmiast przeprosić wszystkie kobiety w Polsce. Jeździ pan po Polsce i opowiada bzdury o tym, że kobiety piją i przez to rodzi się mniej dzieci. To przez pana rodzi się mniej dzieci, to przez rząd rodzi się mniej dzieci, przez rządy Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała, trzymając w dłoni kartkę z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego i napisem: "Kłamco! Przeproś kobiety".

Jak zaznaczyła Kotula, „kobiety w Polsce boją się, że będę musiały urodzić nieodwracalnie uszkodzone płody, boją się, że umrą w trakcie porodu, a lekarze nie pomagają kobietom, bo boją się ministra Ziobry i tak to się kręci”. - Panie prezesie, ja wiem, że pan nie wie. Od 25 lat najwyższa inflacja, największa drożyzna. Czyja to wina? To wina rządów Prawa i Sprawiedliwości. Pan może nie wie, ale dziecko trzeba nakarmić, ubrać i wysłać do żłobka, a to wszystko kosztuje. Nigdy w życiu nie kosztowało tak dużo jak za waszych rządów - podkreśliła.

Maląg: Przestańmy uprawiać demagogię. PiS prowadzi konsekwentną politykę prorodzinną

Barbarze Nowackiej i Katarzynie Kotuli postanowiła odpowiedzieć minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. - Przestańmy uprawiać demagogię. Rząd Prawa i Sprawiedliwości przez siedem lat prowadzi konsekwentną politykę prorodzinną - stwierdziła. - To dzięki naszym działaniom, dzięki wprowadzeniu programu Rodzina 500 plus, Dobry Start i świadczenie matczyne, ale także rozwiązaniom, które przede wszystkim wspierają kobiety - dodała. - W tym trudnym roku wprowadziliśmy dodatkowe wsparcie: rodzinny kapitał opiekuńczy i przede wszystkim dofinansowanie, także do opieki żłobkowej - podkreśliła minister.

Słowa Jarosława Kaczyńskiego o kobietach wielokrotne były już komentowane przez polityków opozycji. Prezes PiS twierdzi jednak, że „nie chciał nikogo urazić”, a „powiedzieć prawdę o pewnym zjawisku”. - Jestem za pełnym równouprawnieniem kobiet i mężczyzn we wszystkich dziedzinach życia, ale to nie oznacza, że kobiety mają udawać mężczyzn, a mężczyźni kobiety - tłumaczył się prezes PiS.

Podczas wtorkowych obrad Sejmu posłanki Koalicji Obywatelskiej i Lewicy odniosły się do słów prezesa PiS o kobietach "dających w szyję". 

- Kobiety decydują się na dzieci, albo się na dzieci nie decydują. To zależy od czynników, powtarzam, materialnych, ale w wielkiej mierze od tych czynników kulturowych. I tu trzeba czasem powiedzieć też trochę otwarcie, pewnych rzeczy gorzkich. Jeżeli się np. utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Bo pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przez 20 lat. Przeciętnie, bo to oczywiście jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych. A kobieta tylko dwa - mówił podczas spotkania z wyborcami w Ełku Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił także, że nie jest zwolennikiem „bardzo wczesnego macierzyństwa”, ponieważ „kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką”. - Ale jak do 25. roku życia daje w szyję, to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - podkreślił.

Pozostało 80% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?