Co ukrywała podkomisja Macierewicza? Komentarze po publikacji reportażu

Publikując raport ws. katastrofy smoleńskiej, podkomisja smoleńska nie dołączyła wszystkich dostępnych materiałów. Mają one wykluczać zamach lub wskazywać na wypadek. "Macierewicz powinien siedzieć" - skomentował lider PO Donald Tusk.

Publikacja: 13.09.2022 09:39

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Członkowie podkomisji smoleńskiej co najmniej od grudnia 2020 roku mieli posiadać dowody wykluczające zamach lub wskazujące na katastrofę. Mimo dowodów, nadal głoszą teorię o bombach w samolocie.

Czytaj więcej

Podkomisja Macierewicza ukrywała dowody wykluczające zamach w Smoleńsku

Po publikacji materiału TVN24, w sieci pojawiło się wiele komentarzy polityków.

"Wszyscy, którzy kwestionowali raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych, powinni się dziś wstydzić. A Macierewicz powinien siedzieć" - napisał lider PO Donald Tusk.

"Za te kłamstwa smoleńskie Komisja Macierewicz będzie rozliczona. Widać, że działali celowo i cynicznie. I to za publiczne pieniądze" - oceniła Katarzyna Lubnauer.

"Red. Piotr Świerczek z TVN24 ujawnił jak Macierewicz i jego "podkomisja" manipulowali dowodami, by za wszelką cenę udowodnić rzekomy zamach. Raport Macierewicza zmiażdżony i zaorany! Pozostaje pytanie - kto odda kasę za ten stek bredni? 30 mln zł (!)" - skomentował Andrzej Rozenek.

"Macierewicz oszukiwał Kaczyńskiego, Kaczyński oszukiwał Polaków, wielu Polaków oszukiwało samych siebie. Prokuratura chroni przestępców, sędziowie prześladują sędziów, lasy zabierają tlen, ryby trują wodę, Zachód jest Wschodem, a Wschód Zachodem. Bóg, kłamstwo, paranoja. PiS" - uważa Rafał Grupiński.

"Tusk napisał, że za tę sprawę Macierewicz będzie siedział. Pewnie to prawda. Lecz jest ważniejsza konsekwencja odnalezienia niezbitych dowodów na kłamstwo Macierewicza. Pada mit smoleński, który stanowił podstawę ideologiczną rządów JK. Pada bo był kłamstwem" - skomentował Roman Giertych.

"Wszak wszyscy wiedzą, że Macierewiczowi nie chodzi o prawdę, a o kasę, będą wyciągać pensje dopóki będą mogli. Prawda dla nich to rzecz małej wagi" - to komentarz Roberta Kropiwnickiego.

"Przypomnijmy, że podkomisja Macierewicza nadal wydaje pieniądze. Pomimo, że opublikowała raport w kwietniu - od kwietnia do lipca wydała kolejne 0,5 mln zł. W sumie od 2016 roku wydali aż 30 mln zł" - zamieścił Krzysztof Brejza.

"Jeśli premier i minister obrony nie zareagują na ujawnione w TVN24 dowody oszustw i manipulacji Macierewicza z podkomisją smoleńską to będą współodpowiedzialni za te przestępstwa. Wszelkie zatajone materiały podkomisji (w tym analizy z USA) powinny być w całości upublicznione" - wskazał Tomasz Siemoniak.

"Celem powołania komisji Macierewicza nigdy nie było ustalenie prawdy. Ona miała podtrzymać upadający mit o zamachu i podreperować ego zdymisjonowanego ministra obrony. PiS-owskie kłamstwo smoleńskie pozostało kłamstwem. A dowodów na to jest coraz więcej" - napisała Kamila Gasiuk-Pihowicz.

"Świetna dziennikarska robota redaktora Piotra Swierczka w stworzenie reportażu „Siła kłamstwa”, obnażającego zaniechania i manipulacje podkomisji Macierewicza. Kryminał - dosłownie i w przenośni" - napisał Grzegorz Schetyna.

"Kłamstwa Macierewicza są bardzo kosztowne. Finansowanie jego komisji z kieszeni Polaków to jedno. A drugie, o wiele bardziej szkodliwe, to podzielenie społeczeństwa. Winni muszą za to odpowiedzieć" - uważa Małgorzata Kidawa-Błońska.

"Wolna prokuratura, wolnej Rzeczypospolitej zajmie się tym co uczynił Macierewicz rodzinom ofiar smoleńskiej katastrofy" - skomentował Marcin Kierwiński.

Oświadczenie Macierewicza

W cytowanym przez media oświadczeniu Antoniego Macierewicza przesłanym PAP, były minister obrony zarzuca TVN, że "zarzuty i pseudoargumenty są fałszywe i prezentują rosyjski punkt widzenia".

"Komisja wbrew kłamstwom TVN opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR zgodnie z obowiązującym kontraktem ukazujące skutki rozbicia samolotu uderzającego w ziemię według założeń komisji Millera" - pisze Macierewicz.

"Atak TVN jest w czasie ściśle związany z wystąpieniem Podkomisji do Federacji Rosyjskiej z żądaniem zwrotu wraku" - uważa polityk PiS.

Członkowie podkomisji smoleńskiej co najmniej od grudnia 2020 roku mieli posiadać dowody wykluczające zamach lub wskazujące na katastrofę. Mimo dowodów, nadal głoszą teorię o bombach w samolocie.

Po publikacji materiału TVN24, w sieci pojawiło się wiele komentarzy polityków.

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?