Horała przekonywał na antenie TVN24, że Polska wykonała "część zadania domowego", co potwierdziła Komisja Europejska akceptując polski KPO.
Po zatwierdzeniu go szefowa KE Ursula von der Leyen "wysunęła kolejne żądania", jak mówił Horała.
- Na szczęście na razie w formie tylko deklaratywnej, ale to są deklaracje przewodniczącej KE, trzeba je dosyć poważnie traktować - stwierdził polityk PiS.
Marcin Horała mówił także, że "nie każdą cenę opłaca się, za określone wartości i korzyści, zapłacić".
Czytaj więcej
Wiceministra funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała w kontekście wypłaty dla Polski pieniędzy w ramach KPO "zastrzyk pieniędzy zawsze by się przydał, tylko tak jak wszystko w gospodarce, ma to swoją cenę".