Czytaj więcej
24 lutego rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę. W piątek z ukraińskich portów wypłyną kolejne statki ze zbożem, do portu w Czarnomorsku wpłynie też pierwszy od początku wojny statek cywilny.
Przed ambasadą Rosji na Unter den Linden w Berlinie miała stanąć wystawa pojazdów pancernych i pocisków, które Ukraina zdobyła podczas wojny. Inicjatorzy wydarzenia Enno Lenze i Wieland Giebel zaznaczali, że chcą w ten sposób pokazać, że są przeciwko rosyjskiej agresji. Pomysł poparło także Muzeum Berlin Story Bunker.
Jak informuje dziennik „Tagesspiegel”, władze berlińskiej dzielnicy Mitte odrzuciły pomysł, zaznaczając, że w zniszczonym sprzęcie wojennym prawdopodobnie zginęli ludzie. Zwrócono także uwagę na "interesy polityki zagranicznej Republiki Federalnej Niemiec".
Czytaj więcej
Na wystawie w stolicy Czech można zobaczyć uszkodzony rosyjski czołg, haubicę oraz rozbrojone rakiety i pociski. - Rosyjska propaganda lubi straszyć ludzi, że ich czołgi mogą dotrzeć do Pragi, Berlina czy Paryża. Ukraińcy demonstrują - tylko w postaci złomu - mówią władze Ukrainy.
Oburzenia decyzją nie krył Andrij Melnyk, ustępujący ambasador Ukrainy w Niemczech. "Anulowanie wystawy jest prawdziwym skandalem" - napisał we wpisie opublikowanym na Twitterze i zaapelował do władz Berlina o zmianę tej "dziwnej decyzji”. Zdaniem Melnyka „oznaczałoby to prawdziwą solidarność z Ukrainą”.