Siergiej Riabkow, cytowany przez rosyjską państwową agencję informacyjną RIA, powiedział, że rozszerzenie NATO jest "destabilizujące" i nie przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa członków sojuszu.
Zdaniem wiceszefa MSZ Rosji, decyzje podjęte na szczycie NATO umacniają kurs sojuszu na agresywne odstraszanie Rosji. - Nie wpływa to w żaden sposób na naszą politykę. W każdym przypadku zapewnimy nasze bezpieczeństwo w sposób niezawodny, w 100 procentach - przekonywał.
Czytaj więcej
Prorządowe tureckie media wychwalały porozumienie umożliwiające Finlandii i Szwecji przystąpienie do NATO jako triumf prezydenta Tayyipa Erdogana. Turcja miała uzyskać od Zachodu konkretne korzyści w walce z terroryzmem.
- Retoryka NATO jest dla nas jasna. Zostanie przyjęta nowa koncepcja strategiczna, w której Rosja zostanie nazwana zagrożeniem dla sojuszu. To nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem. To właśnie sojusz stanowi dla nas zagrożenie - dodał.
- Zrobimy wszystko, aby zapewnić, że nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo naszych sojuszników będzie zapewnione w każdych okolicznościach, niezależnie od wszelkich fal ekspansji, niezależnie od wszelkich porozumień, które mogły zostać zawarte w przeddzień szczytu w Madrycie między Ankarą a Sztokholmem i Helsinkami - mówił.