W czasie krwawej wojny domowej w Bośni i Hercegowinie, która toczyła się w latach 1992-1995, zginęło ponad 100 tysięcy osób. Wojna zakończyła się tzw. Układem w Dayton, na mocy którego powstała federacja Bośni i Hercegowiny, na czele którego stoi trzyosobowe Prezydium Bośni i Hercegowiny, reprezentujące trzy grupy etniczne zamieszkujące kraj. Dodik wchodzi obecnie w skład tego organu.
Teraz, w rocznicę wybuchu wojny domowej w Bośni i Hercegowinie, Dodik stwierdził, że jest przekonany, iż Serbowie zamieszkujący kraj, wkrótce podejmą "ważne decyzje ws. ich losu w Bośni".
Czytaj więcej
W chwili, gdy inwazja na Kijów nie idzie po myśli Kremla, rosną obawy, że Putin może otworzyć drugi front.
Jednocześnie przywódca bośniackich Serbów wyraził nadzieję, że Donald Trump powróci na stanowisko prezydenta USA.
- Po raz pierwszy w historii, Serbowie czekają na odpowiedni czas - powiedział Dodik.