Karczewski na uwagę, że zarabia 37 tys. zł: Pracuję dla idei, ciężko, nie śpię

- Zapłaciłem podatków chyba 112 tys. zł, to jest duża kwota - mówił w rozmowie z RMF FM senator, były marszałek Senatu, Stanisław Karczewski na uwagę prowadzącego rozmowę Roberta Mazurka, że z jego oświadczenia majątkowego za 2021 rok wynika, że zarabiał 37 tys. zł miesięcznie (to wpływy z emerytury, pracy jako lekarz i wynagrodzenie z Senatu, bez odprawy emerytalnej).

Publikacja: 01.06.2022 09:29

Stanisław Karczewski

Stanisław Karczewski

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

arb

Karczewski był pytany o wzrost stóp procentowych i związany z tym wzrost kosztów kredytów, które - jak mówił prowadzący - wielu ludziom niemal się podwoiły.

- Stopy podnoszą mi koszty kredytów. Na szczęście mam kredyty w dobrym banku. Nie są to duże zwyżki (rat -red.), ale są - odparł Karczewski.

Dziennikarz spytał wówczas senatora PiS czy jego spojrzenie na sprawę nie jest wypaczone tym, że - jak wynika z jego oświadczenia majątkowego - zarobił w 2021 roku 37 tys. zł miesięcznie.

- Zapłaciłem podatków chyba 112 tys. zł, to jest duża kwota - odparł Karczewski. W dalszej części rozmowy przekonywał,że "bardzo cieszy się, że płaci wysokie podatki".

Czytaj więcej

Inflacja o jeden krok od wejścia na płaskowyż

Prowadzący przypomniał następnie Karczewskiemu, że przed laty, zwracając się do strajkujących rezydentów przekonywał ich, że lekarz (Karczewski z zawodu jest lekarzem - red.) powinien pracować dla idei.

- Dalej pracuję dla idei. Bardzo lubię prace lekarza. Ja ciężko pracuję, większość nocy nie śpię, pracuję w soboty, niedziele. Pracuję ciężko nie po to tylko by zarobić te pieniądze, poboczny skutek jest taki, ale przy tym odciążam swoich kolegów, lekarzy jest za mało - odparł. 

Stopy podnoszą mi koszty kredytów. Na szczęście mam kredyty w dobrym banku

Stanisław Karczewski, senator PiS

Karczewski podkreślał też, że "nie mówił, że nie ma drożyzny". - Jestem człowiekiem dorosłym, chodzę, robię zakupy, nie jestem z kosmosu, wiem co ile kosztuje. Jest drożyzna. Są podwyżki, ale żywność nie podrożała o 100 proc. - podkreślił.

Senator PiS zarzucił też opozycji, że ta - chcąc nowelizować projekt ustawy ws. zmian w Sądzie Najwyższym, przyjęty przez Sejm i likwidujący m.in. Izbę Dyscyplinarną, co ma odblokować pieniądze z KPO dla Polski - "kieruje się swoim politycznym interesem, a nie interesem Polski".

Karczewski dodał, że gdy PIS miał większość w Senacie "głosował zawsze tak, jak powinno się głosować". - Zawsze głosowaliśmy w interesie Polski. Ja głosowałem, głosuję i zawsze będę głosował w interesie Polski - podkreślił.

Karczewski był pytany o wzrost stóp procentowych i związany z tym wzrost kosztów kredytów, które - jak mówił prowadzący - wielu ludziom niemal się podwoiły.

- Stopy podnoszą mi koszty kredytów. Na szczęście mam kredyty w dobrym banku. Nie są to duże zwyżki (rat -red.), ale są - odparł Karczewski.

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Powódź w Polsce. Bogdan Zdrojewski: W niektórych miejcach zrobiono za mało, w niektórych - za dużo
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
Rewolucja informatyczna w Senacie. Będą nowe maszynki dla senatorów
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Wraca temat CPK. W środę złożenie podpisów pod ustawą