W porządku czwartkowych obrad Sejmu znajduje się punkt "powołanie prezesa Narodowego Banku Polskiego". Czy głosowanie odbędzie się dziś? - Mam nadzieję, że wszystko będzie się odbywać zgodnie z planem, tak zakładam - powiedział w radiowej Jedynce wicerzecznik PiS.
Radosław Fogiel był pytany o ustawę o NBP, która stanowi, że ta sama osoba nie może być prezesem Narodowego Banku Polskiego dłużej niż przez dwie kolejne kadencje, a przepisy wobec członków zarządu NBP stosuje się odpowiednio. W lutym 2016 r. Adam Glapiński został powołany do zarządu NBP, a w czerwcu tego samego roku został wybrany prezesem banku. Czy Glapiński może zostać kolejny raz wybrany prezesem NBP?
Czytaj więcej
Prawie 60 proc. badanych uważa, że winę za rosnące raty kredytów ponosi prezes banku centralnego Adam Glapiński i obóz rządzący.
- Te wątpliwości próbowała podnosić opozycja. Tutaj, moim zdaniem, zdanie rozstrzygające należy do Kancelarii Prezydenta, do prezydenta Andrzeja Dudy, który składa wniosek o powołanie prezesa Glapińskiego - skomentował poseł PiS. - Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta wielokrotnie mówili, że dysponują opiniami prawnymi, które twierdzą, że taki problem w ogóle nie istnieje, że każdy prawnik czytający te przepisy zgodnie z regułami sztuki doskonale wie, że to w żaden sposób nie oznacza, że prezes Glapiński nie może mieć dwóch kadencji - dodał Fogiel.
Na uwagę, że wątpliwość dotyczy trzeciej kadencji, przy uwzględnieniu zasiadania Glapińskiego w zarządzie, wicerzecznik PiS odparł, iż niejasno się wyraził. - Nie mówimy w żaden sposób o trzeciej kadencji. Jeżeli jest opisany osobno prezes NBP, osobno członkowie zarządu, według tych ekspertyz, którymi dysponuje Kancelaria Prezydenta ten problem nie istnieje w ogóle - podkreślił.