W kontekście wojny na Ukrainie, która po inwazji wojsk rosyjskich trwa od 70 dni, lider Kukiz'15 był pytany, czy pomoc państw Zachodu dla Kijowa nie jest zbyt mała. - Być może Francuzom i Niemcom potrzebny jest ten but sowiecki, but ruski, na ich ziemi. Wtedy zrozumieliby, jakim oni (Rosjanie - red.) są zagrożeniem - mówię o całej nacji, nie tylko o Putinie - odparł w Radiu Plus Paweł Kukiz.
Od wyniku tej wojny zależy wygląd świata, nowa geopolityka i strefy wpływów tych największych graczy.
- Niestety, ta pomoc jest mizerna, jest marna. Oni po prostu nie wiedzą, co to znaczy sowieci (...), co to znaczy dzicz stepowa i nawet doniesienia z Ukrainy ich w jakiś sposób nie ponaglają do jakiejś większej pomocy - z prostej przyczyny: nie poczuli nigdy ruskiego najeźdźcy w swoim państwie, a takie państwa jak Ukraina, jak Polska są prawdopodobnie przez nich traktowane jako takie poligony i pola minowe zabezpieczające Francuzów, Niemców przed zalewem kacapii - dodał. Paweł Kukiz mówił, że w 1920 r. Polacy bronili Europy "przed tą dziczą". - Teraz to samo zadanie wzięła na siebie Ukraina - stwierdził.
Czytaj więcej
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała o szczegółach szóstego pakietu unijnych sankcji na Rosję. - Proponujemy całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy - oświadczyła.
Pod koniec kwietnia prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że zwróci się do Kongresu o przyjęcie pakietu 33 miliardów dolarów dodatkowej pomocy dla Ukrainy. Pieniądze miałyby być przeznaczone na wsparcie militarne, gospodarcze i humanitarne. - Zupełnie inne są powody pomocy Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy, a inne powinny być powody pomocy dla Ukrainy przez Niemcy i Francję. USA realizują dużą geopolitykę z Chinami w tle i innymi dużymi graczami. Od wyniku tej wojny zależy wygląd świata, nowa geopolityka i strefy wpływów tych największych graczy, więc Stany Zjednoczone robią jak najbardziej słusznie i w interesie tak Ukrainy, jak i Polski - skomentował Kukiz.