Ordo Iuris będzie monitorować wybory na Węgrzech. Rzecznik Orbána podważa wiarygodność OBWE

Instytut Ordo Iuris poinformował, że rozpoczyna Międzynarodową Misję Obserwacyjną wyborów na Węgrzech. Rzecznik węgierskiego rządu oświadczył, że "w obliczu rosnących obaw o bezstronność (...) OBWE celem misji jest przywrócenie zaufania publicznego do procesów wyborczych i obserwatorów międzynarodowych".

Publikacja: 27.03.2022 23:36

Premier Węgier Viktor Orbán

Premier Węgier Viktor Orbán

Foto: Aris Oikonomou / AFP

zew

Wybory parlamentarne na Węgrzech odbędą się 3 kwietnia. Według jednego z ostatnich sondaży, rządzący Fidesz premiera Viktora Orbána ma wśród zdecydowanych wyborców przewagę 3 pkt. proc. nad blokiem zjednoczonej opozycji, której kandydatem na szefa rządu jest burmistrz Hódmezővásárhely, Péter Márki-Zay.

"Niezależna polska organizacja prawna Ordo Iuris rozpoczyna misję obserwacyjną wyborów na Węgrzech" - oświadczył w niedzielę rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs. "W obliczu rosnących obaw o bezstronność, uczciwość Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, celem misji jest przywrócenie zaufania publicznego do procesów wyborczych i obserwatorów międzynarodowych" - dodał.

Jak informował Instytut Ordo Iuris, 16 marca 2022 r. powołano Międzynarodową Misję Obserwacyjną, zorganizowaną w ramach Instytutu Ordo Iuris i Collegium Intermarium (to warszawska uczelnia związana z Ordo Iuris). Instytut podał, że misja została wysłana na wybory parlamentarne na Węgrzech. W komunikacie czytamy, że obowiązki obserwatorów pełnią od 24 marca przedstawiciele akademickich instytutów badawczych, think tanków, organizacji społecznych, prawnicy i dziennikarze z pięciu krajów europejskich (Polski, Bułgarii, Chorwacji, Hiszpanii i Ukrainy). W anglojęzycznej wersji komunikatu zastrzeżono, że przedstawiciele z Ukrainy z uwagi na agresję Rosji na ich kraj wzięli udział jedynie w przygotowawczej fazie misji.

W nadchodzących dniach członkowie misji mają odbywać spotkania i konsultacje oraz przeprowadzić badania terenowe, "aby dowiedzieć się więcej o węgierskich wyborach i uzyskać pełny obraz systemu wyborczego, korzystając ze wszystkich odpowiednich źródeł". "O informacje dotyczące oceny sytuacji mediów i debaty publicznej obserwatorzy zwrócą się m.in. do organizacji pozarządowych i wiodących mediów" - podano.

Czytaj więcej

Wybory na Węgrzech. Sondaż: Partia Orbána ma trzy punkty procentowe przewagi nad opozycją

W komunikacie Instytutu Ordo Iuris przekazano, że Międzynarodowa Misja Obserwacyjna przyjęła "opartą na najlepszych praktykach międzynarodowych" Deklarację Zasad, która obejmuje m.in. "bezstronność i brak ingerencji", "trafność i weryfikowalność wniosków" oraz "formułowanie rekomendacji, a nie oskarżeń". Dodano, że podstawowym obowiązkiem obserwatorów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, jest upewnienie się, czy przed, w trakcie lub po wyborach doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości. "Tylko w ten sposób można zapewnić, że wybory zostały przeprowadzone zgodnie z ustawodawstwem krajowym oraz międzynarodowymi zasadami i standardami demokratycznych wyborów" - podkreślono.

"Zgodnie z wydanym oświadczeniem misji, Deklaracja Zasad stała się konieczna w związku z publikacją Raportu Okresowego (24 lutego – 15 marca 2022) Biura Instytucji Demokratycznych OBWE i Misji Obserwacji Wyborów Praw Człowieka. Publikacja została natychmiast uznana przez jedną ze stron jako dowód międzynarodowej krytyki ich politycznych konkurentów. Jednocześnie postawiono poważne zarzuty nieścisłości, błędów merytorycznych i stronniczości Raportu Okresowego, który – zdaniem krytyków – nie przedstawiał wyważonych i konstruktywnych opinii, prezentując stanowisko i argumenty tylko jednej strony spolaryzowanej debaty politycznej na Węgrzech, bez odwoływania się do wiarygodnych i weryfikowalnych źródeł" - brzmi komunikat Instytutu Ordo Iuris.

Czytaj więcej

Węgry: W Budapeszcie oddano hołd ofiarom ataku na teatr w Mariupolu

Według Instytutu, Raport Okresowy OBWE "wskazuje na wiele oznak naruszenia zasad międzynarodowych misji obserwacyjnych". "Raporty często opierają się na anonimowych źródłach lub na opinii tylko jednej strony politycznej w odniesieniu do wyrażonej krytyki węgierskiego systemu wyborczego, co budzi poważne zastrzeżenia. W efekcie przedstawione roszczenia i zarzuty dotyczące procesu wyborczego są zasadnie kwestionowane, a autorytet misji obserwacyjnej został poważnie nadszarpnięty" - czytamy.

Z komunikatu wynika, że szefem Międzynarodowej Misji Obserwacyjnej jest Jerzy Kwaśniewski, prezes i współzałożyciel Instytutu Ordo Iuris.

- Musimy pamiętać, że funkcja obserwatora wyborów to przede wszystkim wielka odpowiedzialność - wzmacnia instytucje demokratyczne, buduje zaufanie społeczne do procesów wyborczych i pomaga powstrzymać nieprawidłowości wyborcze. Szczególnie po mocno krytykowanym Raporcie Pośrednim OBWE, musimy odzyskać wiarygodność międzynarodowych misji obserwacyjnych - oświadczył Kwaśniewski, cytowany w komunikacie Ordo Iuris.

- Jesteśmy gotowi do objęcia przewodnictwa w przestrzeganiu najlepszych praktyk, międzynarodowych standardów i zasad bezstronnej, demokratycznej i pełnej szacunku obserwacji wyborów. Wszystko po to, by wesprzeć naród węgierski w przeprowadzeniu demokratycznych wyborów – dodał szef misji.

1 stycznia 2022 r. Polska objęła roczne przewodnictwo Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W lutym OBWE zaleciła wysłanie większego zespołu obserwatorów na wybory na Węgrzech. W ubiegłym miesiącu szef MSZ Węgier Péter Szijjártó, cytowany przez portal telex.hu mówił, że podczas kampanii wyborczej spodziewane są "ostre interwencje zagraniczne", co może wpłynąć na wynik głosowania.

Wybory parlamentarne na Węgrzech odbędą się 3 kwietnia. Według jednego z ostatnich sondaży, rządzący Fidesz premiera Viktora Orbána ma wśród zdecydowanych wyborców przewagę 3 pkt. proc. nad blokiem zjednoczonej opozycji, której kandydatem na szefa rządu jest burmistrz Hódmezővásárhely, Péter Márki-Zay.

"Niezależna polska organizacja prawna Ordo Iuris rozpoczyna misję obserwacyjną wyborów na Węgrzech" - oświadczył w niedzielę rzecznik węgierskiego rządu Zoltan Kovacs. "W obliczu rosnących obaw o bezstronność, uczciwość Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, celem misji jest przywrócenie zaufania publicznego do procesów wyborczych i obserwatorów międzynarodowych" - dodał.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala