572 zł 40 gr – tyle Kancelaria Sejmu do końca grudnia płaciła PLL LOT za każdy przelot krajowy posła, niezależnie od jego długości. To już nieaktualne. Ceny poszły mocno w górę, również za przejazdy kolejowe. Powodem są nowe umowy, które – jak ustaliła „Rzeczpospolita” – Kancelaria Sejmu zawarła z LOT i PKP InterCity.
Dotychczasowa umowa z LOT obowiązywała od początku 2017 roku do końca 2020 roku, jednak aneksem przedłużono ją o rok. Nową podpisano w grudniu ubiegłego roku, weszła w życie 1 stycznia i będzie obowiązywać do końca 2024 r. Zasada jednolitej ceny niezależnie od długości trasy się nie zmienia, za to w górę idą stawki. W 2022 roku za każdy przelot kancelaria zapłaci 658 zł 80 gr, a w 2023 i 2024 roku – 735 zł 48 gr. Cena więc pójdzie w górę o ok. 30 proc.
tyle lotów posłowie odbyli w pierwszych dwóch latach kadencji
Obliczenia „Rz” oparte na danych Kancelarii Sejmu
W przypadku kolei obowiązuje inna zasada. Kancelaria Sejmu nie rozlicza każdego biletu, lecz płaci roczny ryczałt odpowiadający 180 przejazdom 85 posłów, czyli opłaca 15,3 tys. biletów. W ramach umowy z PKP InterCity obowiązującej w latach 2019–2021 każdy bilet kosztował 138 z 46 gr. Nowa umowa, zawarta na lata 2022–2024, z przewiduje cenę biletu 163 zł 10 gr. Wzrost wynosi 18 proc. Nie zmieniła się cena w wagonach sypialnych i z miejscami do leżenia, lecz – jak wynika z naszych rozmów z parlamentarzystami – zainteresowanie takimi przejazdami jest znikome.
Czytaj więcej
Szykuje się kolejne starcie o kształt polskiej oświaty. Tym razem już w nowych okolicznościach.