„Nadal widzimy bardzo niepokojące oznaki eskalacji ze strony Rosji, w tym przybycie nowych sił na granice Ukrainy” – powiedział Blinken na sobotniej konferencji prasowej na wyspie Fidżi.
- Jeśli Rosja jest naprawdę zainteresowana rozwiązaniem kryzysu, który sama stworzyła, poprzez dyplomację i dialog, jesteśmy do tego gotowi. Ale trzeba to zrobić w kontekście deeskalacji. Do tej pory widzieliśmy tylko eskalację ze strony Moskwy – dodał. - To kluczowy moment. Jesteśmy przygotowani na wszystko, co może się zdarzyć – ostrzegł szef amerykańskiej dyplomacji.
Czytaj więcej
Rosja wysłała więcej wojsk na granicę z Ukrainą i może rozpocząć inwazję w każdej chwili, w tym również w czasie igrzysk olimpijskich (kończą się 20 lutego) - oświadczył w piątek sekretarz stanu USA, Antony Blinken.
Blinken zapewnił ponownie, że Waszyngton i jego sojusznicy szybko nałożą sankcje karne na Rosję, jeśli dokona ona inwazji na Ukrainę, co, jak powiedział, może teraz nastąpić w każdej chwili. - Nie wiemy, czy prezydent Putin podjął decyzję – powiedział. - Ale wiemy, że utworzył zdolność bojową, a działanie może nastąpić w bardzo krótkim czasie”.