Do sieci wyciekła baza zasobów polskiego wojska, zawierająca m.in. dane dotyczące uzbrojenia - podał w piątek Onet. Według źródeł portalu, bazę pobrali użytkownicy z kilkunastu krajów, w tym z Rosji i Chin. W publikacji podano, że do sieci trafiły dane wojskowe - baza licząca 1,75 mln zapisów. "Każda pozycja, czyli zapis, to zgłoszone zapotrzebowanie każdej jednostki na sprzęt — od całych F-16, przez ciężką broń, jej części, amunicję do niej, części zamienne, po mundury, bieliznę, koce oraz sprzęt komputerowy, a nawet sztandary i dyplomy. Z ponad 1,7 mln ujawnionych zapisów wyłania się szczegółowy stan posiadania całej polskiej armii, a także jej braki w sprzęcie. Ze spisu można np. ustalić, który sprzęt nie jest sprawny lub czego polskiej armii brakuje" - czytamy. Po publikacji MON oświadczył, że bada temat.
Do sprawy odnieśli się na konferencji prasowej w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej. - Tak jak chcieliśmy poznać mechanizmy, które państwo polskie wdrożyło po wycieku maili (szefa KPRM Michała - red.) Dworczyka, tak będziemy domagać się, żeby rząd, minister obrony, wicepremier odpowiedzialny za bezpieczeństwo Jarosław Kaczyński przekazali nam w parlamencie i całej opinii publicznej, jakie środki zostały podjęte, by zminimalizować szkodę wynikającą z ujawnienia tych danych - powiedział Czesław Mroczek.
Czytaj więcej
Do sieci wyciekła baza zasobów polskiego wojska, zawierająca m.in. dane dotyczące uzbrojenia - podał Onet. Według źródeł portalu, bazę pobrali użytkownicy z kilkunastu krajów, w tym z Rosji i Chin. "Sprawa jest szczegółowo analizowana przez służby. Trwa wyjaśnianie, czy doszło do wycieku" - oświadczył MON.
- Trudno sobie wyobrazić, jak wielkie będą szkody wynikające z ujawnienia tych danych. Nie zostawimy tego. Opinia publiczna musi się dowiedzieć, dlaczego mamy do czynienia po raz kolejny z taką nieodpowiedzialnością, niekompetencją, która uderza w podstawy bezpieczeństwa naszego kraju - podkreślił
Poseł Cezary Tomczyk zwrócił uwagę, że wyciek dotyczy 1,7 mln pozycji dotyczących "najważniejszych tajemnic Wojska Polskiego". - To nie jest tylko stan posiadania. To też kwestia poszczególnych braków, niedoborów - mówił.