Przedstawiciele władz w Tokio i Seulu alarmują, że kolejne próby rakietowe, przeprowadzane przez Koreę Północną, zwiększają ryzyko zdestabilizowania regionu.
Korea Północna miała wystrzelić rakietę z głębi swojego terytorium w stronę oceanu, w rejonie swojego wschodniego wybrzeża - poinformowało południowokoreańskie Kolegium Połączonych Szefów Sztabów w wydanym oświadczeniu.
W związku z próbą rakietową w trybie pilnym zebrała się południowokoreańska Rada Bezpieczeństwa Narodowego, która wyraziła "głęboki żal" z powodu przeprowadzenia przez Koreę Północną próby rakietowej w czasie, gdy stabilność w regionie jest tak istotna.
"Członkowie Rady Bezpieczeństwa Narodowego wzywają Koreę Północną do szybkiej reakcji na oczekiwania społeczności międzynarodowej pragnącej pokoju i stabilności na Półwyspie Koreańskim i wyrażenie zgody na powrót do dialogu i współpracy" - głosi oświadczenie wydane przez kancelarię prezydenta Korei Południowej.
W ubiegłą środę Korea Północna przeprowadziła test rakiety balistycznej, która - jak podał Pjongjang - miała być pociskiem hipersonicznym. Wcześniej przywódca Korei Północnej, Kim Dzong Un zapowiedział wzmocnienie potencjału militarnego kraju w czasie, gdy rozmowy Korei Północnej z USA i Koreą Południową znalazły się w impasie.