- Jesteśmy kompletnie osamotnieni w tym wszystkim. Wojujemy z Unią Europejską. Nie mamy żadnych partnerów. Właściwie pokazujemy, że nie chcemy żadnej pomocy, współpracy. Nie szukamy wsparcia w NATO, nie szukamy wsparcia w Unii Europejskiej, we Fronteksie. To jest buta i arogancja rządzących - ocenił Arłukowicz, minister zdrowia z czasów rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz.
Eurodeputowany skrytykował też w rozmowie z Onetem wpis Michała Wójcika (Solidarna Polska) w mediach społecznościowych. "Komisarz Reynders pochodzi z Belgii, czyli kraju, którego państwowość ma niecałe 200 lat. Jest gościem w Polsce, która ma historię sięgającą ponad 1000 lat. Już choćby z tego powodu nie wypada nas uczyć praworządności" - napisał w czwartek na Twitterze minister.
- To świadczy o bucie, arogancji i skrajnej niekompetencji tych ludzi. To naraża nas wprost na niebezpieczeństwo - ocenił Arłukowicz.
- To, że my dzisiaj jesteśmy sami w tym wszystkim tak naprawdę zostawia nas samych oko w oko z Łukaszenką i Putinem - stwierdził.