Stowarzyszenie Prezydentów Miast Polskich – Praca, Rozwój, Odpowiedzialność (PRO) to nowy pomysł grupy kilkudziesięciu samorządowców. Jego prezesem został Jakub Banaszek, prezydent Chełma (wcześniej w Porozumieniu Jarosława Gowina). Są w nim m.in. prezydenci Stalowej Woli, Przemyśla, Tomaszowa Mazowieckiego, Mielca, Radomska, Puław, Żyrardowa, Piotrkowa Trybunalskiego. Grupa spotkała się we wtorek w KPRM z premierem Mateuszem Morawieckim i rozmawiała o najważniejszych obecnie wyzwaniach i problemach samorządów. – Dziękuję za tę konstruktywną, trudną, ale ważną i bardzo dobrą rozmowę, która pokazuje mi ogromne obszary do współpracy z samorządowcami – powiedział po tym spotkaniu premier Morawiecki.
Rozmowa merytoryczna
Przy okazji inauguracji stowarzyszenia prezydent Chełma Jakub Banaszek zapowiedział też, że za kilka tygodni ma odbyć się jego kongres. – Zaprezentujemy pakiet programowy dla miast małych i średnich, dla metropolii, w kwestii „zielonej rewitalizacji” oraz niskoemisyjności, ze szczególnym uwzględnieniem ciepłownictwa – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezydent Chełma Jakub Banaszek. – W Polsce doszło do sytuacji, w której spór dotyczący samorządu ma głównie charakter polityczny, odszedł od merytoryki. Skupiamy się na tym, żeby dyskutować merytorycznie. W tym stowarzyszeniu są prezydenci miast o różnych poglądach. Umówiliśmy się, że działania stowarzyszenia nie będą miały charakteru politycznego. Mamy różne poglądy, które wzajemnie szanujemy. W stowarzyszeniu są m.in. prezydent Katowic Marcin Krupa, prezydent Przemyśla Wojciech Bakun czy prezydenci Radomska, Stalowej Woli, Raciborza. W sumie 30 prezydentów polskich miast. Reprezentowane jest pełne spektrum poglądów – podkreśla Banaszek.
Czytaj więcej
- Politycy też dostrzegają wzrost cen. Myślę, że w pierwszej kolejności najbardziej polityka, posła akurat dotyka cena benzyny, bo przecież my do tej Warszawy się musimy z różnych stron Polski dostać. Ten kilometr jest coraz droższy - powiedziała Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości, pytana o to, czy politycy dostrzegają wzrost cen.
Nasi rozmówcy bliscy Prawu i Sprawiedliwości podkreślają, że powstanie stowarzyszenia daje rządowi szansę na nawiązanie dialogu z szeroką grupą tych samorządowców, którzy nie chcą angażować się w ostry spór z rządem. – Potrzebujemy takiej płaszczyzny do rozmowy o różnych kwestiach dla samorządu – podkreśla jeden z naszych rozmówców.
W poniedziałek rząd pokazał wyniki pierwszego naboru do programu inwestycji strategicznych, który jest częścią Polskiego Ładu. A politycy PiS – w tym prezes partii Jarosław Kaczyński – wielokrotnie podkreślali, że ich zdaniem Polski Ład ma przede wszystkim przyczynić się do wyrównywania szans i możliwości między dużymi a mniejszymi miastami, a także wsią.