Od szefa sztabu prezydenta, Vratislava Mynara oczekuje się dymisji. Uważa tak m.in. premier Andrej Babis.
Przewodniczący Senatu Czech Miloš Vystrčil poinformował, powołując się na raport lekarzy, że Zeman nie był w stanie wykonywać żadnych obowiązków podczas pobytu na intensywnej terapii i jest mało prawdopodobne, aby wkrótce wrócił do pracy. O złym stanie zdrowia prezydenta Mynar wiedział od 13 października, ale nie podzieliło się tymi informacjami z urzędnikami i opinią publiczną.
Zamiast tego, Mynar zabrał przewodniczącego izby niższej do Zemana 14 października i powiedział, że prezydent podpisał dekret o zwołaniu parlamentu po raz pierwszy od wyborów, które odbyły się w dniach 8-9 października.
Czytaj więcej
Według Centralnego Szpitala Wojskowego, prezydent Miloš Zeman nie jest w stanie wykonywać żadnych obowiązków służbowych, prognoza jego stanu jest wyjątkowo niepewna a możliwość powrotu do obowiązków zawodowych jest mało prawdopodobna. Placówka przekazała informację na ten temat do przewodniczącego Senatu Miloša Vystrčila, który opublikował list na konferencji prasowej.
"W związku z nowymi informacjami, ujawnionymi przez Senat, policja rozpocznie dochodzenie w sprawie ewentualnych czynów bezprawnych, w których mogą być wykryte znamiona przestępstw przeciwko republice" - poinformowała we wtorek policja.