Filipiny: Córka prezydenta wciąż na czele sondaży. Prezydent traci poparcie

Córka prezydenta Filipin Rodrigo Duterte pozostaje liderem sondaży przed wyborami prezydenckimi na Filipinach - wynika z sondażu opublikowanego w środę. Tymczasem sam Duterte spadł na drugie miejsce w rankingu kandydatów na stanowisko wiceprezydenta.

Publikacja: 29.09.2021 10:30

Rodrigo Duterte przemawia na forum ZO ONZ

Rodrigo Duterte przemawia na forum ZO ONZ

Foto: AFP

arb

Sara Duterte-Carpio, która we wrześniu deklarowała po raz kolejny, że nie będzie ubiegać się o stanowisko prezydenta, zajmuje mimo to pierwsze miejsce we wszystkich badaniach opinii publicznej, w których Filipińczycy pytani są o preferencje w wyborach prezydenckich.

Rządzący krajem Rodrigo Duterte nie może ubiegać się, zgodnie z konstytucją kraju, o drugą kadencję na stanowisku prezydenta. Może natomiast wystartować w wyborach na wiceprezydenta, który zastępuje prezydenta np. w przypadku jego rezygnacji lub śmierci.

W ostatnim sondażu Pulse Asia poparcie dla Duterte-Carpio zmniejszyło się o 8 punktów procentowych - z 28 do 20. Mimo to nadal wyprzedza ona wszystkich swoich potencjalnych rywali.

Czytaj więcej

Prezydent Filipin zgodził się zostać wiceprezydentem

Wysokie miejsce w sondażu zajmuje znany bokser Manny Pacquiao, który ogłosił zakończenie kariery bokserskiej, by wystartować w wyborach prezydenckich. Pacquiao popiera 12 proc. respondentów, o cztery punkty procentowe więcej niż w poprzednim badaniu.

Przed Pacquaio znajdują się syn byłego dyktatora Filipin, Ferdinanda Marcosa, z poparciem 15 proc. (nie zadeklarował, że wystartuje w wyborach) i burmistrz Manilii, Francisco Domagoso (z poparciem 13 proc.).

W tym samym sondażu wśród kandydatów na wiceprezydenta prowadzi przewodniczący Senatu, Vicente Sotto, były aktor i komik, którego popiera 25 proc. badanych. Poparcie dla Duterte w tym zestawieniu spadło z 18 do 14 proc.

12 proc.

Na takie poparcie w wyborach prezydenckich może liczyć bokser Manny Pacquaio

Deklaracja prezydenta, który stwierdził, że zamierza ubiegać się o wiceprezydenturę, aby dalej służyć społeczeństwu, spotkała się z krytyką przeciwników prezydenta, którzy uważają, że jest to fortel, by - mimo ograniczeń narzuconych przez konstytucję - pozostać przy władzy i kierować krajem 'z tylnego siedzenia".

Z oddzielnego sondażu opublikowanego w tym tygodniu wynika, że 60 proc. z 1 200 uczestników sondażu uważa, iż decyzja Duterte o starcie w wyborach narusza ducha konstytucji.

Sara Duterte-Carpio, która we wrześniu deklarowała po raz kolejny, że nie będzie ubiegać się o stanowisko prezydenta, zajmuje mimo to pierwsze miejsce we wszystkich badaniach opinii publicznej, w których Filipińczycy pytani są o preferencje w wyborach prezydenckich.

Rządzący krajem Rodrigo Duterte nie może ubiegać się, zgodnie z konstytucją kraju, o drugą kadencję na stanowisku prezydenta. Może natomiast wystartować w wyborach na wiceprezydenta, który zastępuje prezydenta np. w przypadku jego rezygnacji lub śmierci.

Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala