Kuźmiuk odniósł się do sporu między Polską, a instytucjami europejskimi.
- Gdyby spróbować się dostosować do życzeń Komisji Europejskiej, to należałoby ingerować w niezależność systemu sprawiedliwości w Polsce, w tym także Sądu Najwyższego, co jest nie do przyjęcia w polskim systemie prawnym. Przypomnę, że Polska odpowiedziała na wystąpienie Komisji Europejskiej obszernymi wyjaśnieniami. Zobowiązaliśmy się w nich do likwidacji Izby Dyscyplinarnej, ale oczywiście taka decyzja musi przejść normalną ścieżkę legislacyjną. Rząd miał nadzieję, że KE rozumie jak tworzy się prawo w Polsce, że ta procedura wymaga czasu. Natomiast komisarz Paolo Gentiloni uznał, że Polska nie wykonuje zaleceń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na pstryknięcie palców i zdecydował się wystąpić z wnioskiem o karę dla Polski - wyjaśnił europoseł.
Polska nie wykonuje zaleceń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na pstryknięcie palców
Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS-u
Polityk ocenił też działania PE i KE w sprawie powiązania wypłat z budżetu europejskiego, z przestrzeganiem praworządności.
- KE posuwa się w stosunku do Polski od ściany do ściany. Z jednej strony trzeba przyznać, że KE oparła się presji PE, kiedy uchwalono rezolucję, w której domagano się powiązania wypłat z budżetu, z przestrzeganiem praworządności. To rozporządzenie weszło w życie pierwszego stycznia, ale KE go nie stosuje, bo czeka na decyzję TSUE w tej sprawie. Większość parlamentarna - w tym niestety polscy europosłowie - żądała aby KE stosowała to rozporządzenie od razu i blokowała pieniądze zgodnie z tym rozporządzeniem - mówił gość Polskiego radia.