Rządowy urzędnik potwierdził, że Kandahar, gospodarcze centrum południa kraju, jest pod kontrolą talibów. Grupa islamistów przejęła również Herat na zachodzie kraju.
- Miasto wygląda jak linia frontu, jak miasto duchów - powiedział Ghulam Habib Hashimi, członek rady prowincji. - Rodziny albo wyjechały, albo ukrywają się w swoich domach - dodał.
Urzędnik obrony USA powiedział, że istnieją obawy, że talibowie - odsunięci od władzy w 2001 roku po atakach na Stany Zjednoczone z 11 września - mogą wykonać ruch na Kabul w ciągu kilku dni.
Administracja prezydenta Joe Bidena ogłosiła w czwartek plan wysłania 3000 dodatkowych żołnierzy do pomocy w ewakuacji pracowników ambasady USA, a Pentagon poinformował, że większość z nich będzie w Kabulu do końca weekendu. Wielka Brytania również potwierdziła rozpoczęcie operacji wojskowej, aby wesprzeć ewakuację swoich obywateli.
- Kabul nie jest teraz w stanie bezpośredniego zagrożenia, ale wyraźnie ... jeśli spojrzeć na to, co robią talibowie, widać, że próbują odizolować Kabul - skomentował rzecznik Pentagonu John Kirby.