Zainteresowanie filmem Wojciecha Smarzowskiego jest tak duże, że w niektórych miastach wprowadzono przedsprzedaż biletów. Ale projekcje budzą opory w niektórych miejscowościach. Do zablokowania filmu mogło dojść także w Ełku, czego chciał radny Wojciech Kwiatkowski, który zaapelował w tej sprawie do prezydenta miasta.
- Składam wniosek by w naszym mieście, w naszym kinie Ełckiego Centrum Kultury, a więc kinie samorządowym, nie dopuszczać do wyświetlania filmu "Kler". To krytyka duchowieństwa a ja jestem członkiem Kościoła Katolickiego i nie życzę sobie, żeby takie filmy pokazywano w samorządowym kinie. Dodam, że jesteśmy miastem które ma honorowego obywatela papieża Jana Pawła II, który prosił, by Kościół Katolicki traktować jak swoją matkę. A więc jeśli jesteśmy tutaj katolikami i poczuwamy się do tego żeby traktować kościół jak matkę, to nie opluwa się własnej matki. Bardzo proszę o realizację tego wniosku - stwierdził radny.
Dowiedz się więcej: Radny chce zablokować projekcję "Kleru" w Ełku
Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz odpowiedział na apel. W przesłanym oświadczeniu zaznaczył, że rolą prezydenta miasta nie jest ingerowanie w repertuar kin, a każdy z mieszkańców powinien mieć możliwość indywidualnego wyboru. Wniosek miejskiego radnego, w jego odczuciu, stanowi wyłącznie prywatną opinię.
"Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo wyboru. Także tego, czy iść, czy nie iść do kina na film. Z informacji uzyskanych od kierownika kina ECK wiem, że film przewidziany jest w repertuarze" - napisał Andrukiewicz, zaznaczając, że kino Ełckiego Centrum Kultury jest kinem studyjnym i na ogół filmy nie wyświetlane są od razu po premierze.