Wspaniałe wieści dla tysięcy rodziców, który po rozwodzie zgodnie, na zmianę zajmują się wspólnymi pociechami. Na przesuniętym przez pandemię finiszu rozliczeń PIT za 2019 r. Naczelny Sąd Administracyjny zakwestionował profiskalną wykładnię, która pozbawia ich prawa do preferencyjnego rozliczenia jako samotny rodzic.
Sprawa dotyczyła rozwiedzionego ojca. We wniosku o interpretację wyjaśnił, że ma 12-letnią córkę oraz 3-letniego syna i nie jest pozbawiony praw rodzicielskich. Córka mieszka u niego w okresie świąt oraz przez całe letnie wakacje. W tym czasie jej matka przebywa za granicą. Synem zajmuje się na innych zasadach, tj. kontakty ma określone w każdy pierwszy, trzeci i piąty weekend miesiąca od piątku do niedzieli. Ponadto w latach parzystych także w święta Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Samodzielnie zajmuje się jeszcze synem w każdym roku od 24 do 31 lipca oraz od 23 do 30 sierpnia. Ojciec uważał, że skoro córka przebywa pod jego wyłączną opieką przez ok. 25 proc. roku, a syn ok. 1/3 roku, to może się rozliczyć jako osoba samotnie wychowująca dziecko (art. 6 ust. 4 ustawy o PIT).
Czytaj także:
Roczne rozliczenie PIT: opieka naprzemienna z podwójną premią
Fiskus prawa do preferencji kategorycznie odmówił. Podkreślił, że preferencja przysługuje wyłącznie tym osobom, które samotnie wychowują dzieci. Tymczasem dziećmi podatnika zajmują się dwie osoby, co zdaniem fiskusa wyklucza możliwość uznania, że którakolwiek wychowuje dzieci samotnie. Mówiąc krótko, uznał, że jeśli rozwiedzeni rodzice zgodnie na zmianę zajmują się dziećmi, to żadne z nich nie może skorzystać z preferencji. To profiskalne stanowisko zaakceptował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi.