Kasowy PIT tylko dla małych firm. Jest projekt ustawy

Jeśli przedsiębiorca wybierze kasowe rozliczenie i nie dostanie pieniędzy od kontrahenta, podatek zapłaci dopiero po dwóch latach. Nie każdy jednak skorzysta z tego rozwiązania.

Publikacja: 25.04.2024 17:15

Kasowy PIT tylko dla małych firm. Jest projekt ustawy

Foto: Adobe Stock

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt przepisów o kasowym PIT, czyli zasadzie rozliczania przychodu i podatku dopiero po otrzymaniu zapłaty od kontrahenta. Nowe przepisy mają wesprzeć przedsiębiorców, których dotyka problem zatorów płatniczych.

Przypomnijmy, że teraz firmy muszą płacić podatek od przychodu należnego. Czyli także wtedy, gdy nie dostały zapłaty od kontrahenta. Wystarczy, że wykonają usługę albo sprzedadzą towar. Jest to zasada memoriałowa.

Kiedy wykażemy przychód na kasowym PIT

Ministerstwo Finansów chce wprowadzić zasadę kasową. Przedsiębiorca, który się na nią zdecyduje (bo ma być dobrowolna), wykaże przychód i zapłaci podatek dopiero po otrzymaniu zapłaty od klienta (albo po dwóch latach, jeśli przez ten czas jej nie dostał).

Kto skorzysta z tej możliwości? Ministerstwo Finansów wskazuje, że zarówno przedsiębiorcy rozliczający się według skali, jak i ryczałtowcy, płacący podatek liniowy oraz korzystający z ulgi IP BOX. Z projektu wynika jednak, że krąg uprawnionych jest dość ograniczony.

Kto skorzysta z kasowego PIT?

Przede wszystkim zasada kasowa ma przysługiwać tylko przedsiębiorcom rozpoczynającym działalność oraz tym, których przychody z biznesu z poprzedniego roku nie przekroczyły 250 tys. euro. Ministerstwo Finansów uzasadnia wprowadzenie limitu tezą, że problemy z zatorami mają najczęściej małe firmy. I nowa zasada rozliczeń jest kierowana właśnie do nich.

Drugie ograniczenie: prawo do kasowej metody będą mieli tylko przedsiębiorcy prowadzący działalność samodzielnie. Jak tłumaczy resort finansów, wyłączeni są ci, którzy działają w spółkach cywilnych i jawnych. Pisze też w uzasadnieniu, że „samodzielne prowadzenie działalności nie oznacza, iż w tej działalności podatnik nie może zatrudniać pracowników”.

Trzecia sprawa: metoda kasowa będzie stosowana wyłącznie w transakcjach między przedsiębiorcami (tzw. B2B). Nie skorzystamy z niej rozliczając przychody ze sprzedaży na rzecz osób fizycznych. Transakcje muszą być udokumentowane fakturami.

Ponadto kasowego PIT nie będą mogły stosować firmy prowadzące księgi rachunkowe.

Przedsiębiorcy, którzy się zdecydują na nowe zasady, muszą prowadzić ewidencję faktur dokumentujących rozliczane metodą kasową przychody.

O kasowym PIT trzeba poinformować fiskusa

O wyborze nowej formy rozliczeń trzeba będzie poinformować skarbówkę – do 20 lutego danego roku. Rozpoczynający działalność w trakcie roku muszą złożyć oświadczenie w tej sprawie do 20 dnia następnego miesiąca, a jeśli zaczęli biznes w grudniu – do końca roku.

Jak już wspomnieliśmy, wybór kasowej metody nie oznacza całkowitego zwolnienia z podatku, tylko jego odroczenie. Zgodnie z projektem przedsiębiorca, który ją zastosuje i tak będzie musiał po dwóch latach (od dnia wystawienia faktury) wykazać przychód. Nawet jeśli nadal nie otrzymał zapłaty od kontrahenta. A jak wykaże przychód, to będzie miał wyższy podatek. „Rozwiązanie to ma na celu zapobieganie świadomemu, długotrwałemu odwlekaniu zapłaty w celu unikania płacenia podatku dochodowego. Okres 2 lat to też wystarczający czas na dochodzenie roszczeń (zapłaty) od kontrahenta” – uzasadnia Ministerstwo Finansów. Dodaje, że przedsiębiorca będzie musiał wykazać przychód także wtedy, gdy zlikwiduje działalność.

Co ważne, metoda kasowa nie dotyczy przychodów z odpłatnego zbycia środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych (ujętych w ewidencji). Dla nich zostanie metoda memoriałowa.

Kasowy PIT także przy rozliczaniu kosztów

Jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na kasowe rozliczenie przychodów, będzie musiał konsekwentnie zastosować je także do kosztów. Tak więc odliczy je dopiero wtedy, gdy zapłaci za nabytą usługę bądź towar. „Koszty będą potrącane w takiej wysokości, w jakiej została uregulowana należność” – podkreśla Ministerstwo Finansów. Wyjątkiem są odpisy amortyzacyjne. Mają być rozliczane na obecnych zasadach. Będą więc kosztem, nawet jeśli przedsiębiorca nie zapłaci jeszcze za środek trwały, który jest amortyzowany.

Przepisy o kasowym PIT mają obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.

Etap legislacyjny: konsultacje i uzgodnienia

Ministerstwo Finansów opublikowało projekt przepisów o kasowym PIT, czyli zasadzie rozliczania przychodu i podatku dopiero po otrzymaniu zapłaty od kontrahenta. Nowe przepisy mają wesprzeć przedsiębiorców, których dotyka problem zatorów płatniczych.

Przypomnijmy, że teraz firmy muszą płacić podatek od przychodu należnego. Czyli także wtedy, gdy nie dostały zapłaty od kontrahenta. Wystarczy, że wykonają usługę albo sprzedadzą towar. Jest to zasada memoriałowa.

Pozostało 90% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach