Ulga na dzieci przysługuje obojgu rodzicom. Jak ją jednak rozliczyć po rozwodzie? Jeśli ojciec nie angażuje się w wychowanie dzieci i nie chce na nie płacić, to należy się matce – uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w niedawnej interpretacji.
Wystąpiła o nią rozwódka mająca trójkę dzieci. Mieszkają razem z nią, opiekuje się nimi i pokrywa koszty utrzymania. Zapewnia, że troszczy się o rozwój fizyczny, emocjonalny i duchowy dzieci.
Ojciec ma ograniczoną władzę rodzicielską. Utrzymuje z dziećmi kontakt, ale nie chce płacić alimentów. Musi je ściągać komornik. Kobieta pisze, że były mąż „nie próbuje się w żaden sposób z nią dogadać, tylko wiecznie ma pretensje" i nie pomaga w wychowywaniu dzieci.
Jak w tej sytuacji rozliczyć podatkową ulgę? Czy matka może odliczyć od PIT całą kwotę? Czy też musi oddać część ulgi ojcu?
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przypomniał, że podatkowy odpis przysługuje obojgu rodzicom. Rozwiedzeni małżonkowie mają prawo do odliczenia w równej wysokości, czyli połowy ulgi. Mogą oczywiście ustalić inne proporcje, byleby nie przekroczyć limitu odpisu.