"Polski Ład" PiS ureguluje problematyczne ulgi podatkowe na dzieci między skłóconymi rodzicami

Fiskus nie będzie badał, który rodzic częściej zajmuje się pociechą, tylko podzieli równo odliczenie.

Aktualizacja: 25.08.2021 16:42 Publikacja: 04.08.2021 18:37

Ulga rodzinna

Ulga rodzinna

Foto: AdobeStock

Z ulgi na dzieci korzysta prawie 5 mln osób. Ale rodzice często spierają się o to, jak ją podzielić. A urzędnicy nie wiedzą, kto ma rację. Polski Ład ma rozwiązać te dylematy. Z przedstawionego przez Ministerstwo Finansów projektu zmian w ustawie o PIT wynika, że skłóceni rodzice podzielą odliczenie po połowie.

– Dobrze, że kwestia rozliczenia ulgi zostanie doprecyzowana. Często rodzice po rozwodzie albo w separacji nie mogą się dogadać w tej sprawie i każde z nich odlicza całą ulgę. Urzędy skarbowe oczywiście to wyłapują, ale same nie wiedzą, jak podzielić sprawiedliwie odliczenie. Koncepcji jest kilka. Jedni chcą dzielić po połowie, inni według dni, które dzieci faktycznie spędzają z jednym z rodziców, jeszcze inni uważają, że decyduje miejsce zamieszkania – mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA.

Czytaj też:

Rodzic z niższym podatkiem może otrzymać zwrot niewykorzystanej ulgi

Aby nie pogłębiać sporów

Skarbówka sama zresztą przyznaje, że ma problemy z rozstrzyganiem rodzinnych waśni. W uzasadnieniu do Polskiego Ładu czytamy, że urzędnikom trudno ustalić stan faktyczny, a prowadzenie postępowania w atmosferze sporu tylko pogłębia wzajemną wrogość, co nie jest dobre dla dziecka.

Co więc proponuje Ministerstwo Finansów? Zostawia ogólną zasadę, że odliczenie przysługuje i mamie, i tacie. Kwotę ulgi mogą podzielić w dowolnej proporcji. Tak jak zdecydują.

Jeśli nie mogą się dogadać, dostaną po połowie odpisu. „W przypadku braku porozumienia między podatnikami, którzy zgodnie z rozstrzygnięciem sądu wspólnie wykonują władzę rodzicielską nad małoletnim dzieckiem po rozwodzie lub w trakcie separacji (naprzemienna opieka) lub gdy miejsce zamieszkania dziecka jest takie samo jak miejsce zamieszkania obojga rodziców, opiekunów prawnych dziecka albo rodziców zastępczych pozostających w związku małżeńskim – kwotę tę podatnicy odliczają w częściach równych" – czytamy w projekcie.

Ministerstwo Finansów zamierza także ustalić zasady rozliczenia w pozostałych sytuacjach. Z uzasadnienia do projektu wynika, że chodzi o przypadki inne niż naprzemienna opieka lub wspólne zamieszkiwanie rodziców i dziecka połączone ze wspólnym wykonywaniem pieczy nad pociechą. Wtedy całe odliczenie będzie przysługiwać rodzicowi, u którego dziecko ma miejsce zamieszkania.

Do kodeksu cywilnego

Jak je ustalić? Nowe przepisy odwołują się do kodeksu cywilnego. A z niego wynika, że miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej.

Co wtedy, gdy władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania? W takiej sytuacji miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy.

– Uważam, że nowe regulacje rozwiążą wiele wątpliwości i zmniejszą liczbę sporów. Zdejmą też z urzędników ciężar badania, kto bardziej zajmuje się dzieckiem – mówi Grzegorz Gębka. – Oczywiście życie jest bogatsze niż przepisy, ale nie da się wszystkiego w nich uregulować.

Limity zostają

Przypomnijmy, że ulga polega na pomniejszeniu wykazywanego w zeznaniu rocznym podatku. Na pierwsze i drugie dziecko można odliczyć po 1112 zł, na trzecie 2000 zł, a na czwarte i kolejne 2700 zł. Przykładowo, rodzina z trójką dzieci odliczy od podatku 4224 zł, a z czwórką 6924 zł.

Przy jedynakach obowiązują limity zarobków. Małżonkowie mogą pomniejszyć podatek tylko wtedy, gdy ich łączny roczny dochód nie przekroczył 112 tys. zł. Taki limit mają też samotni rodzice. Jeśli natomiast rodzice nie są małżeństwem, dochód osoby, która chce skorzystać z ulgi, nie może przekroczyć 56 tys. zł rocznie.

Etap legislacyjny: konsultacje publiczne

Filip Przybylski- Lewandowski adwokat, partner w kancelarii Buszan Orłowski Przybylski-Lewandowski

Obecnie przepisy nie określają zasad rozliczania ulgi na dziecko przez skonfliktowanych rodziców. Jest więc wiele wątpliwości i duży chaos. Często jest stosowana zasada „kto pierwszy, ten lepszy", często też oboje rodzice odliczają całą ulgę, licząc na to, że skarbówka się nie zorientuje. To z reguły źle się kończy. Po zmianach zasady rozliczenia staną się jaśniejsze. Przykładowo, wiadomo już będzie, że rozwiedziony tata, który wprawdzie nie mieszka z dzieckiem, ale w wyroku rozwodowym przyznano mu władzę rodzicielską i faktycznie ją wykonuje, ma prawo do połowy ulgi. Oczywiście nowe przepisy ułatwią też życie urzędnikom, którzy nie będą już szczegółowo weryfikować stanu faktycznego. W razie sporu między rodzicami po prostu przyznają ulgę po połowie.

Z ulgi na dzieci korzysta prawie 5 mln osób. Ale rodzice często spierają się o to, jak ją podzielić. A urzędnicy nie wiedzą, kto ma rację. Polski Ład ma rozwiązać te dylematy. Z przedstawionego przez Ministerstwo Finansów projektu zmian w ustawie o PIT wynika, że skłóceni rodzice podzielą odliczenie po połowie.

– Dobrze, że kwestia rozliczenia ulgi zostanie doprecyzowana. Często rodzice po rozwodzie albo w separacji nie mogą się dogadać w tej sprawie i każde z nich odlicza całą ulgę. Urzędy skarbowe oczywiście to wyłapują, ale same nie wiedzą, jak podzielić sprawiedliwie odliczenie. Koncepcji jest kilka. Jedni chcą dzielić po połowie, inni według dni, które dzieci faktycznie spędzają z jednym z rodziców, jeszcze inni uważają, że decyduje miejsce zamieszkania – mówi Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA.

Pozostało 82% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach