Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek mówił w rozmowie z Radiem Zet o zakażeniach legionellą. Łącznie w całym kraju bilans ofiar bakterii wzrósł bowiem do 14 osób. - Na razie liczba ofiar się nie zmieniła, ale mamy kilka osób w dosyć ciężkich stanach, na oddziałach OIOM-owych. Na szczęście znacząco nie przyrasta liczba chorych - powiedział. Jak dodał, wczoraj było zaledwie kilka nowych zachorowań. - Zdaje się, że sytuacja powinna się stabilizować, aczkolwiek nadal jest bardzo poważna i trudna - podkreślił Fijołek.
Polityk zapytany został, co mogło być przyczyną epidemii. - Wydaje się, że jednym z elementów, który może sprzyjać rozwoju bakterii jest niestety klimat, który u nas się pogarsza, zaostrza, zjawiska są bardzo gwałtowne - powiedział. Jak podkreślił prezydent Rzeszowa, „będzie to ogromne wyzwanie i dla samorządów, i dla zarządców budynków”. Polityk przyznał, że wiąże się to z wielkimi wyzwaniami inwestycyjnymi i monitoringiem badawczym. - Proszę sobie wyobrazić taki problem w skali całego kraju, jaki pojawił się u nas w rejonie – to nieprawdopodobne wyzwanie. Nie chciałbym za daleko iść z wnioskami, ale będzie to wymagało całkowitej zmiany i reorganizacji naszego patrzenia - stwierdził Konrad Fijołek.
Czytaj więcej
Jak poinformowała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie, zmarły trzy kolejne osoby zakażone legionellą. Łącznie w całym kraju bilans ofiar bakterii wzrósł do 14.
- Prawdopodobnie i tak, i tak w kolejnych coraz gorętszych latach będziemy musieli zwracać na to baczniejszą uwagę - powiedział prezydent Rzeszowa. - Wszyscy w kraju będziemy musieli być nieco czujniejsi. Z naszej bardzo smutnej i trudnej sytuacji, wniosek może być taki, że będzie potrzebne nowe podejście, bardziej świadome, do wody, systemów ciepłej wody, co się dzieje w korelacji z klimatem. Będziemy musieli się nauczyć nowych zachowań - podkreślił samorządowiec.
Legionella w Polsce. Czternaście ofiar bakterii
Rzeszowski sanepid poinformował we wtorek, że nie żyją trzy kolejne osoby zakażone legionellą. Wszystkie miały choroby współistniejące. Liczba ofiar bakterii wzrosła do 14.