Wirusolog: Omikron to żadna rewelacja, może nam zabraknąć alfabetu

Lepiej byłoby, żeby zaszczepili się ci, którzy się nie zaszczepili, niż wzmacniali się ci, którzy już mają odporność - mówił prof. Włodzimierz Gut, specjalista w dziedzinie mikrobiologii i wirusologii, w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Publikacja: 05.01.2022 14:02

Prof. Włodzimierz Gut

Prof. Włodzimierz Gut

Foto: TV.RP.PL

Prof. Gut został zapytany o to, czy będziemy musieli przyjmować więcej niż trzy dawki szczepionki przeciw COVID-19.

- Lepiej byłoby, żeby zaszczepili się ci, którzy się nie zaszczepili, niż wzmacniali się ci, którzy już mają odporność. Ta choroba jest powiązana z naszą aktywnością i wszelkie zwiększenia naszej aktywności - przy nieprzestrzeganiu reguł - prowadziły do wzrostu zakażeń. Potem zakażenia spadną, bo nic nie rośnie w nieskończoność i tak możemy się bawić odpowiednio długo, w zależności od zachowań ludzkich. Niektórzy odpowiadają słabo na szczepionki i dodatkowe dawki mogą im pomóc, a niektórym nic nie dają, bo ich odporność jest na takim poziomie, że są już chronieni przed chorobą. Jednak pamiętajmy, że nie chronią przed zakażeniem - tu decydują nasze zachowania - podkreślił ekspert.

Niektórzy odpowiadają słabo na szczepionki i dodatkowe dawki mogą im pomóc, a niektórym nic nie dają, bo ich odporność jest na takim poziomie, że są już chronieni przed chorobą

Włodziemierz Gut, wirusolog, mikrobiolog

Wirusolog był pytany równie o najnowszy wariant COVID-19, Omikron.

- Jest to jeden z setek różnych wariantów wirusa. Charakteryzuje się dużą liczbą zmian, ale zachowuje wszystkie swoje właściwości, to znaczy zakaża i wywołuje objawy chorobowe. Nie jest to żadna rewelacja - zabraknie nam jeszcze alfabetu. Największym problemem była mutacja, która pozwoliła przejść (wirusowi - red.) na człowieka, potem to już jest dostosowywanie się wirusa do charakteru lokalnego populacji, jak i do sposobu zachowań i sytuacji - stwierdził naukowiec.

Czytaj więcej

Duńska epidemiolog: Pandemia może skończyć się za dwa miesiące. Dzięki Omikronowi

Profesor został następnie zapytany o to, czy należy szczepić najmłodszą grupę wiekową przeciwko COVID-19.

- Pytanie jest czy dzieci od 5 do 11 lat chorują i czy na nie (szczepionki - red.) odpowiadają. Jeśli tak, to należy je zawsze szczepić. Problem z młodszymi dziećmi polega na tym, że układ immunologiczny może nie być odpowiednio przygotowany, ale z reguły w drugim roku życia jest już przygotowany - mówił mikrobiolog.

Prof. Gut został zapytany o to, czy będziemy musieli przyjmować więcej niż trzy dawki szczepionki przeciw COVID-19.

- Lepiej byłoby, żeby zaszczepili się ci, którzy się nie zaszczepili, niż wzmacniali się ci, którzy już mają odporność. Ta choroba jest powiązana z naszą aktywnością i wszelkie zwiększenia naszej aktywności - przy nieprzestrzeganiu reguł - prowadziły do wzrostu zakażeń. Potem zakażenia spadną, bo nic nie rośnie w nieskończoność i tak możemy się bawić odpowiednio długo, w zależności od zachowań ludzkich. Niektórzy odpowiadają słabo na szczepionki i dodatkowe dawki mogą im pomóc, a niektórym nic nie dają, bo ich odporność jest na takim poziomie, że są już chronieni przed chorobą. Jednak pamiętajmy, że nie chronią przed zakażeniem - tu decydują nasze zachowania - podkreślił ekspert.

Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"
Ochrona zdrowia
Onkologia w Funduszu Medycznym. Szpitale od roku czekają na pieniądze
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Ochrona zdrowia
Rośnie liczba nieodwołanych wizyt u lekarza
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje