Na rynku obligacji korporacyjnych widać znów wzmożony ruch. Mieszkaniowy deweloper Domesta (spółka zależna giełdowego Inpro) zebrał 25 mln zł, a popyt był tak duży, że zapisy zostały zredukowane o 36 proc. Redukcja rzędu 55 proc. towarzyszyła dogrywkowej emisji biurowego Ghelamco, które pozyskało 50 mln zł (wcześniej 75 mln zł przy ścięciu zapisów o 44 proc.). Z ofertą do 50 mln zł ruszyło właśnie komercyjne Echo Investment (próg wejścia to 50 tys. zł), nad nowym programem obligacji pracuje Lokum. Victoria Dom szykuje się do oferty publicznej na podstawie zatwierdzonego niedawno prospektu, ważny dokument ma też Ronson.
Gotówka szuka ujścia
W ciągu dziesięciu miesięcy br. deweloperzy mieszkaniowi wypuścili obligacje o wartości 1,78 mld zł i wykupili papiery za 1,4 mld zł – wynika z szacunków Domu Maklerskiego Navigator, który monitoruje ten wycinek rynku Catalyst. Na początku listopada do wykupu do końca br. pozostawało 121 mln zł korporacyjnego długu. W przyszłym roku to 1,38 mld zł, a w 2025 r. 1,48 mld zł, a w kolejnym 1,03 mld zł. Dwa następne lata to odpowiednio 0,3 mld i 0,6 mld zł.
– Rynek obligacji korporacyjnych deweloperów w 2023 r. wyraźnie odżył. Liczba emisji przeprowadzona w bieżącym roku jest wyższa niż w ubiegłym, który był słaby zarówno dla emitentów, jak i funduszy inwestycyjnych – skomentował Piotr Poddębniak, analityk w DM Navigator. – Sytuację na całym rynku obligacji korporacyjnych możemy ocenić jako bardzo dobrą i spodziewamy się jej utrzymania w kolejnych miesiącach. Spółki do tej pory dosyć aktywnie wychodziły z kolejnymi emisjami, które kończyły się nawet kilkudziesięcioprocentową redukcją zapisów – dodał.
Ekspert zaznacza, że choć dominują emisje dla inwestorów indywidualnych, to wkrótce deweloperzy mogą wrócić do trendu polegania przede wszystkim na funduszach, co wiąże się z szansą na lepsze warunki (niższe marże).
– Od czerwca widoczny jest napływ środków do funduszy dłużnych, które pozyskały w trzy miesiące ponad 1 mld zł. W takiej sytuacji emitentom szerzej otwierają się drzwi do pozyskiwania tańszego źródła finansowania. Wydaje się więc, że deweloperzy będą bardziej zainteresowani tym kanałem poszukiwania finansowania niż do tej pory – wskazuje Poddębniak. Dodaje, że aktywa funduszy aktywnie inwestujących w obligacje nieskarbowe pokazują zwyżki procentowo nawet wyższe niż wzrost sumy aktywów zarządzanych przez TFI.