Jak polska część portfela SEGRO prezentuje się w liczbach?
Nasz portfel w Polsce to 1,6 mln mkw. powierzchni magazynowej w 25 parkach w kluczowych lokalizacjach: w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Gliwicach, Tychach, Łodzi i w Strykowie. W zeszłym roku dostarczyliśmy na rynek 125 tys. mkw. magazynów, a w budowie mamy ponad 93 tys. mkw. w zdecydowanej większości zabezpieczonych umowami najmu. Wskaźnik pustostanów to zaledwie 2,2 proc.
Rynek magazynowy na pandemii skorzystał dzięki takim trendom jak szybszy rozwój e-commerce, skracanie łańcuchów dostaw, przenoszenie operacji z Azji do Europy. Na jak długo starczy tego paliwa?
Siłą napędową branży są wciąż firmy z sektora logistycznego, to one odpowiadają za większość umów najmu. Otrzymujemy też liczne zapytania od firm produkcyjnych i ten sektor prawdopodobnie będzie mocniej reprezentowany w najbliższych latach. Trend nearshoringu, który pojawił się podczas pandemii, został dodatkowo wzmocniony wraz z początkiem wojny w Ukrainie.
Cały czas możemy mówić o tym, że mimo wzrostu kosztów energii i pracowniczych, a co za tym idzie wyższych czynszów, Polska jest nadal konkurencyjnym, atrakcyjnym cenowo rynkiem, szczególnie w porównaniu z krajami Europy Zachodniej. Patrząc na fundamenty, na liczbę mkw. magazynów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, wciąż jesteśmy jeszcze daleko za Zachodem, więc mamy potencjał dalszego rozwoju. Przyciąganie inwestorów, zwłaszcza tych największych, zależy też w pewnym stopniu od podejścia decydentów. Sporo projektów z branży motoryzacyjnej przyjęły przykładowo Czechy.