Jak bezpiecznie udostępnić lokum uchodźcom

Aby przyjąć kogoś do siebie grzecznościowo, nie ma prawnego obowiązku spisania jakiejkolwiek umowy, ale warto to zrobić – powiedziała w programie #RZECZoNIERUCHOMOSCIACH Anna Niecikowska, prawniczka specjalizująca się w rynku nieruchomości.

Publikacja: 10.03.2022 20:16

Jak bezpiecznie udostępnić lokum uchodźcom

Foto: mat. pras.

Wielu uchodźców z Ukrainy znajduje schronienie w domach Polaków. Powstaje pytanie, jak ten altruizm pogodzić z kwestiami formalnoprawnymi. Czy to jest w ogóle potrzebne, jakie są dostępne opcje?

Żeby przyjąć kogoś do siebie grzecznościowo, nie ma prawnego obowiązku spisania umowy. Jeśli ktoś zostaje z nami w ten sposób na dłużej, można rozważyć ewentualnie zgłoszenie go do wspólnoty mieszkaniowej w kontekście opłat za media czy wywóz śmieci. Mając jednak na uwadze, że w przypadku uchodźców przyjmujemy kogoś, kogo w ogóle nie znamy, i że w przyszłości mogą powstać nieporozumienia co do tego, na jak długo i jakich zasadach to ugoszczenie ma się odbywać, uważam, że warto spisać umowę. Dla bezpieczeństwa obu stron – żeby było od początku jasne, na co strony się umawiają, jakie są warunki udostępnienia nieruchomości.

Należy spisać dane osoby, której nieruchomość jest udostępniana – na podstawie paszportu lub innego dokumentu. Ponadto określić, na jaki okres umowa jest zawierana, oraz ustalić, czy korzystanie będzie odpłatne czy nie. Jeśli udostępniamy część lokalu – warto doprecyzować, z jakiej jego części gość będzie mógł korzystać.

Jaką umowę można zawrzeć?

Są dwa podstawowe typy umów, które mogą być wykorzystane. Pierwsza to umowa użyczenia, która co do zasady nie rodzi po stronie osoby biorącej w użyczenie jakichkolwiek zobowiązań co do zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z lokalu, aczkolwiek strony mogą się tu umówić, że uchodźca będzie ponosić opłaty za media.

Drugi rodzaj umowy to najem, który z założenia zawiera obowiązek zapłaty czynszu – zarówno w pieniądzu, jak i przez różnego rodzaju inne świadczenia, np. pomoc przy sprzątaniu, gotowaniu.

Mamy trzy rodzaje umów najmu, które możemy wykorzystać.

Pierwszy to najem okazjonalny. Wiąże się on jednak z trzema obowiązkami. Po pierwsze – taką umowę należy zgłosić do urzędu skarbowego, po drugie – najemca musi poddać się egzekucji w formie aktu notarialnego co do opróżnienia i wydania lokalu i wskazać lokal zastępczy, do którego się wyprowadzi po ustaniu obowiązywania umowy, i po trzecie – mieć zgodę właściciela takiego lokalu na zamieszkanie w nim najemcy, co w przypadku obywateli Ukrainy może być poważnym problemem.

Drugi rodzaj umowy to umowa na zasadach ogólnych, kiedy najemca nie musi wskazywać lokalu zastępczego, do którego się wyprowadzi.

I wreszcie trzeci wariant – najem krótkoterminowy, który co do zasady nie służy zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych i stosowany jest np. przez hostele. Należy jednak pamiętać, że wzrośnie podatek od takiej nieruchomości oddanej w najem krótkoterminowy, bo najem ten jest traktowany jako prowadzenie działalności gospodarczej.

Przy każdej z tych umów najmu powstanie obowiązek zapłaty podatku dochodowego, bo w obecnym stanie prawnym nie ma znaczenia, że lokal jest udostępniany uchodźcom.

Zarówno w umowie użyczenia, jak i w umowie najmu powinny znaleźć się dwie ważne klauzule. Dla skuteczności umowy należy zadbać o to, aby uchodźca rozumiał umowę, którą podpisuje. Jeśli nie zna polskiego dobrze, aby umowa była dwujęzyczna, a drugim językiem ten zrozumiały dla uchodźcy. Warto dodać klauzulę, która zapewni, że jeśli powstaną jakiekolwiek wątpliwości językowe, decydująca będzie wersja polska. Druga klauzula dotyczy zagwarantowania, że ewentualne spory będą rozstrzygane przez polskie sądy, według prawa polskiego.

Czy jest coś w zakresie przepisów regulujących najem, co powinno zostać zmienione albo dodane?

Zarówno w umowie użyczenia, jak i w umowie najmu problemem jest kwestia eksmisji. Specustawa covidowa z 2020 r. wstrzymuje wykonywanie tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokali mieszkalnych na czas pandemii. Myślę, że to wymaga ingerencji ze strony ustawodawcy. Udostępniający swoje nieruchomości Polacy powinni mieć poczucie zabezpieczenia przed ryzykiem nadużycia gościnności przez osoby, które obecnie z dobrego serca przyjmują.

Wielu uchodźców z Ukrainy znajduje schronienie w domach Polaków. Powstaje pytanie, jak ten altruizm pogodzić z kwestiami formalnoprawnymi. Czy to jest w ogóle potrzebne, jakie są dostępne opcje?

Żeby przyjąć kogoś do siebie grzecznościowo, nie ma prawnego obowiązku spisania umowy. Jeśli ktoś zostaje z nami w ten sposób na dłużej, można rozważyć ewentualnie zgłoszenie go do wspólnoty mieszkaniowej w kontekście opłat za media czy wywóz śmieci. Mając jednak na uwadze, że w przypadku uchodźców przyjmujemy kogoś, kogo w ogóle nie znamy, i że w przyszłości mogą powstać nieporozumienia co do tego, na jak długo i jakich zasadach to ugoszczenie ma się odbywać, uważam, że warto spisać umowę. Dla bezpieczeństwa obu stron – żeby było od początku jasne, na co strony się umawiają, jakie są warunki udostępnienia nieruchomości.

Rynek nieruchomości
Mieszkaniówka jak tuż po lockdownie. Ukraińcy wyjeżdżają na wojnę
Budownictwo
Budowlanka traci pracowników. Kielnie przekuwane na miecze
Rynek nieruchomości
Szef ukraińskiego Colliers na szańcu
Nieruchomości
Colliers wychodzi z Rosji i Białorusi
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rynek nieruchomości
To jeszcze nie bańka. Ale co dalej