Rejestr lokali, które są wykorzystywane na najem krótkoterminowy, żeby wyciągnąć je z szarej strefy oraz zmiany w systemie podatkowym, by ostudzić apetyty inwestorów – z takimi postulatami na platformie X wystąpiła ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Polityczka Polski 2050 stwierdziła, że najem krótkoterminowy służy osiąganiu szybkich zysków, odpowiada za podwyżkę czynszów na szerokim rynku najmu i uszczupla o setki tysięcy lokali zasób służący zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych.
UE kontra najem krótkoterminowy mieszkań
W wakacje echem w światowych mediach odbiły się protesty mieszkańców Barcelony, którzy od lat uskarżają się na wzrost czynszów, spadek dostępności mieszkań i spadek jakości życia w obleganej przez turystów metropolii.
Gwałtowny rozwój najmu krótkoterminowego, w którym pośredniczą globalne platformy internetowe z Airbnb i Booking.com na czele, urósł do rangi problemu, z którym próbuje mierzyć się prawodawstwo unijne. W maju weszły w życie przepisy obligujące do rejestrowania gospodarzy i mieszkań, a internetowe platformy – do weryfikowania ogłoszeń oraz sprawdzania, czy właściciele nieruchomości wypełniają obowiązki (pod rygorem kar). Kraje członkowskie mają dwa lata na implementację.
„Ministerstwo Sportu i Turystyki pracuje nad zmianą regulacji m.in. w obszarze najmu krótkotrwałego i usług hotelarskich. Obecnie założenia są na etapie wewnętrznych uzgodnień. Planowany termin wejścia w życie zakłada, że nowe przepisy zaczną obowiązywać przed datą wskazaną w pytaniu (maj 2026 r.)” - napisało biuro prasowe MSiT.