Pokaz w Pałacu Opatów w Oliwie, w którym mieści się Oddział Sztuki Nowoczesnej gdańskiego muzeum, 100 obrazów i 90 rysunków, a także plakatów i rzeźb przybliża wszystkie etapy zmiennej twórczości Wojciecha Fangora. Tytuł wystawy „Poza obraz” kieruje uwagę zarówno na biografię, jak i eksperymentalny, nowatorski charakter jego poszukiwań.
W centrum ekspozycji znajdują się abstrakcyjne obrazy z instalacji „Studium przestrzeni” z 1958 r. i seria słynnych wibrujących op-artowskich obrazów z lat 60. i 70.
„Studium przestrzeni” Fangor zrealizował w czasach poodwilżowych razem z architektem Stanisławem Zamecznikiem. Składała się z 20 jego obrazów rozwieszonych na stelażach. Obecnie udało się zebrać sześć z oryginalnej instalacji. Ich pierwotny przestrzenny układ przypomina powiększone zdjęcie oraz zachowana kronika filmowa. Komentarz lektora kroniki świadczy, że wtedy nikt nie rozumiał, że to dzieło przełomowe.
Czytaj więcej
Jeszcze tylko do końca tygodnia można oglądać wystawę Witkacego w Muzeum Narodowym w Warszawie, którego sztuka nie traci na aktualności.
Na wystawie oglądamy aż osiem wielkoformatowych pulsujących neonowymi kolorami obrazów (wszystkie z kolekcji prywatnych) z kołami, falami i innymi geometrycznymi figurami, które w 1970 roku były prezentowane na wystawie Wojciecha Fangora w nowojorskim Muzeum Guggenheima. Do tego prestiżowego muzeum został zaproszony jak dotąd jako jedyny Polak. Wystawa przyniosła mu światową sławę. Jego gry optyczne, prekursorskie wobec op-artu, należą do najbardziej poszukiwanych dzieł artysty i biją rekordy cenowe na rynku sztuki.