Historia galerii zaczyna się w czerwcu 1976 roku, kiedy została stworzona jako część państwowego przedsiębiorstwa „Desa – Dzieła Sztuki i Antyki”. Postanowiono, że będzie zajmowała się pracami na papierze.
- Był wtedy malutki lokal na Chmielnej naprzeciw kina Atlantic, w którym stały trzy koziołki z plakatami, a na ścianie wisiały grafiki – wspomina Nina Rozwadowska, pracująca w galerii od 1979 roku. - W drugim pomieszczeniu stały dwie szafy – jedna z grafikami, druga z plakatami i biurko. To było wszystko. Kiedy w 1981 roku przeprowadziliśmy się na Hożą, gdzie do tej pory jesteśmy – 140 metrowy lokal wydawał się ogromny w porównaniu z tamtą dziupelką.
Czytaj więcej
Największy festiwal dokumentów Millennium Docs Against Gravity oferuje od piątku ponad 150 filmów z Polski i świata.
Wybuch stanu wojennego w 1981 roku zamknął oficjalne życie kulturalne.
- Wszyscy mieli czas, nikt się do niczego nie śpieszył, nikomu nie zależało aż tak na pieniądzach – pamięta Nina Rozwadowska. - A że był stan wojenny – było o czym rozmawiać. W domach, pracowniach - kwitło nieoficjalne życie towarzyskie. W naszej galerii też. Najpierw od czasu do czasu, potem coraz częściej, przychodził ktoś ze znajomych. Regularnie zaglądał do nas Tadeusz Dominik, artysta wielu talentów, także towarzyskiego. I tak z czasem pojawiało się ich coraz więcej. Toczyło się życie artystyczne, całkiem inne niż dzisiaj.