Czy polityka to wyłącznie sztuka kłamania?
Nie podzielam zdania, że polityka składa się wyłącznie z kłamstwa. Są bowiem politycy, którzy nie kłamią bądź kłamią rzadko. To nie jest zdanie prawdziwe. Jeżeli mamy przestrzec czytelników i rozmawiamy o fake newsach, to powiedziałbym, że zadaniem czytelnika jest nabyć świadomość, która uchroni go przed fake newsem. Podstawą tego jest wiedza, że za każdą stacją telewizyjną, rozgłośnią radiową, gazetą, również „Rzeczpospolitą”, stoi określona koncepcja człowieka. Jeżeli czytelnik jest świadomy i odróżnia to, jaka koncepcja człowieka stoi za „Gazetą Wyborczą”, TVN-em, „Gazetą Polską” itd., to inaczej patrzy na informację, która do niego dociera. Zwraca uwagę, w jakiej mierze służy ona przedstawieniu obiektywnego świata, wydarzeń i faktów. Wtedy możemy ocenić, czy to jest propaganda czy rzetelna informacja i gdzie może nastąpić nadużycie. Jeżeli mamy świadomość profilu stacji TVN, to wiemy, jakie wartości i koncepcja mogą stać za tym, że wciska się Polakom materiał o neofaszystach świętujących urodziny Hitlera. Wiadomo, że jak oni to pokażą, to mają w tym swój interes, żeby osłabić inne myślenie niż własne. Odbiorcy natychmiast powinna włączyć się czerwona lampka, skąd akurat TVN wiedział, że będą obchodzone w lesie urodziny Hitlera. Ta świadomość jest ważna.
Czujny odbiorca jest bezpieczniejszy?
Czytelnik broni się przed fake newsem wtedy, gdy pracuje nad własnym światopoglądem, pogłębia go. Jeżeli czyta o historii, interesuje się kulturą własnego narodu. Taki człowiek jest mniej podatny na manipulację. A fake news jest po prostu prostytucją, czymś nie do zaakceptowania w zawodzie dziennikarskim. Natomiast manipulacja jest cienką sprawą. Telewizja rządowa w dniu, w którym prezes Kaczyński chodził po cmentarzach bez maseczek, pokazała to wydarzenie. Tego samego dnia TVN również to pokazywał. TVN akcentował, że oni chodzili w grupach i bez maseczek, a telewizja rządowa pokazała to w zupełnie innym świetle. Obydwie stacje pokazywały to samo wydarzenie. Z tym że TVN uczepił się tego, czego telewizja rządowa nie skomentowała w ogóle. Czyli pomijanie i akcentowanie również są ważne. Można powiedzieć, że żadna ze stacji nie kłamała, obydwie powiedziały częściową prawdę. W telewizji rządowej nie odnosili się do tego, co było przedmiotem ataku TVN, który pokazał, że oni mówią, żeby chodzić w maseczkach i się nie grupować, a sami to robią. Wszyscy wiedzą, że to jest manipulacja. Człowiek świadomy jest bardziej odporny na nią.
Czy „zbroją” na fake newsy może być sprawdzanie wielu źródeł?