Zmieńmy temat. Pojawiają się informacje, że przedsiębiorcy chcą skarżyć państwo za wprowadzenie utrudnień w trakcie pandemii np. zamknięcie klubów fitness. RPO ma tu jakąś rolę do odegrania?
Jak była pandemia to pojawiły się wnioski Premiera i Marszałka Sejmu do TK, która miała ograniczyć odpowiedzialność odszkodowawczą skarbu państwa. Moim zdaniem to są naczynia powiązane, władze chce poprzez rozstrzygnięcia TK ograniczyć mechanizmy dochodzenia roszczeń. Jeżeli takie pozwy się pojawia, to na miejscu nowego Rzecznika Praw Obywatelskich zastanowiłbym się czy nie przyłączyć się do tych pozwów - właśnie jako RPO bronić praw przedsiębiorców, którzy zostali pokrzywdzeni przez złe regulacje w czasie pandemii.
Czy może być tak, że znacznie więcej grup społecznych zacznie walczyć o odszkodowania?
Tak.
I na koniec. Odchodzi pan z życia publicznego, czy tylko z urzędu RPO?
Odchodzę z urzędu, ale nie z życia publicznego. Dużo udało się zrobić, mam poczucie zobowiązania względem obywateli. Teraz szczególnie jak jeżdżę po Tour de Konstytucja, to słyszę: „Panie Rzeczniku, Pan nas nie opuszcza”. Będę oczywiście prowadził przede wszystkim działalność akademicką, ale nadal pozostanę działaczem społecznym, tylko w innym zakresie.
Tour de Konstytucja dla niektórych okazało się problematyczne, minister Czarnek chciał wyciągnąć konsekwencję wobec jednej ze szkół.
Tak i bardzo piękny był list od rodziców z tej szkoły, żeby nie wykorzystywać ich dzieci do bieżącej walki politycznej oraz o tym, że dzieci jak najbardziej powinny uczyć się o Konstytucji. Były tam prowadzone spotkania i jeden z nauczycieli postanowił przyprowadzić na nie dzieci, bo nie wydawało mu się, żeby mówienie o konstytucji było czymś złym. Minister Przemysław Czarnek jest teraz w fazie wojny kulturowej o polską szkołę, wraz z panią Małopolską Kurator Oświaty Barbarą Nowak, to wykorzystał okazję do tego aby zaatakować.
Wystartuje pan w wyborach?
Na żadne wybory się nie wybieram.
Dzisiaj?
Dzisiaj.
Ale do polityki może się pan wkrótce wybrać?
Ale równie dobrze mogę się wybrać w kierunku działalności międzynarodowej, nie ukrywam, że mnie to interesuje. Obecnie moje aspiracje międzynarodowe są ograniczone przez to, że musiałbym mieć poparcie polskiego rządu, czego sobie nie wyobrażam przy jakimkolwiek poważnym stanowisku. Może rzeczywistość polityczna się zmieni w taki sposób, że będę mógł liczyć na docenienie mojej działalności i kompetencji zawodowej. Funkcja, która odpowiadałaby mojemu profilowi, to funkcja Komisarza Praw Człowieka Rady Europy, ale bez poparcia rządu i międzynarodowej kampanii nie ma na to szans.
Do polityki pana nie ciągnie?
Na razie muszę zakończyć to wszystko, wrócić do normalnej pracy akademickiej i przegrupować się zawodowo. Będę także wspierał radą międzynarodowe organizacje pozarządowe działające na rzecz demokratyzacji i praw człowieka.
Zapowiedzią pańskiego dalszego uczestnictwa w życiu publicznym jest Tour de Konstytucja?
Tak, akcję objąłem patronatem i uczestniczę w tych spotkaniach na bieżąco. Uważam, że to jest bardzo ważna akcja z punktu widzenia kształtowania i rozumienia czym jest Konstytucja. Jest to też okazja do wyrażenia szacunku tym wszystkim, którzy protestowali i byli zaangażowani społecznie, a o których wiele osób zapomniało. Protesty w obronie sądów w lipcu 2017 roku odbywały się w 250 miastach, ale mam wrażenie, że później np. środowisko prawnicze niespecjalnie pamiętało o tych 250 miastach. Ja nie znikam.
współpraca Karol Ikonowicz