Ustawa medialna została w ubiegłym tygodniu przegłosowana głosami PiS, trzech posłów Kukiz'15 i dwójki posłów niezrzeszonych. Przeciwko była opozycja oraz politycy lojalni wobec Jarosława Gowina. Konfederacja wstrzymała się od głosu.

Prezydent Andrzej Duda w niedzielę zasugerował, że może zawetować nowelizację, jeśli ta trafi na jego biurko.

W rozmowie z Polskim Radiem posłanka PiS Joanna Lichocka odniosła się do słów prezydenta. - Nie lubię wróżyć. Jesteśmy na tym etapie procesu legislacyjnego, kiedy nie jest jeszcze wiadomym, w jakim kształcie ustawa trafi na biurko pana prezydenta - powiedziała.

- Pan prezydent nie będzie chciał przychylać się do przedłużania sytuacji, kiedy polskie prawo jest omijane i kiedy praworządność nie jest przestrzegana, kiedy w zasadzie z polskiego państwa, z zapisów obowiązujących od 2004 r., kpi się - dodała.

Lichocka ma nadzieję, że "prezydent jako głowa państwa stanie na straży polskiego prawa, ale też polskiego ładu medialnego, który jest regulowany prawem od początku III RP".