W Święto Wojska Polskiego prezydent Andrzej Duda po raz pierwszy w tak jednoznaczny sposób odniósł się do tematu ostatnich tygodni, czyli do kwestii ustawy o radiofonii i telewizji tzw. lex TVN. Padła jednoznaczna zapowiedź weta. – Zapewniam wszystkich, że będę stał cały czas na straży konstytucyjnych zasad. W tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych – powiedział prezydent w trakcie swojego wystąpienia.
Nie poprzestał na tym. – Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, że pilnowanie tego, aby właśnie zobowiązania, w tym zobowiązania sojusznicze, były dotrzymywane, jest jednym z niezwykle ważnych obowiązków moich jako prezydenta RP – dodał. I przypomniał o tym, że zawetował kilka lat temu zmianę ordynacji wyborczej w wyborach do Parlamentu Europejskiego, bo ta zmiana mogła ograniczyć możliwości reprezentacji w Parlamencie Europejskim.
Prezydent zapewnił też, że Polska „umów dotrzymywała, dotrzymuje i będzie dotrzymywać", zarówno jeśli chodzi o współpracę militarną, jak i gospodarczą czy handlową.
W ubiegłym tygodniu zarząd Discovery skierował pismo w sprawie lex TVN do kilkudziesięciu adresatów, najważniejszych osób i instytucji w państwie, w tym do prezydenta. A w oficjalnym komunikacie stacja zwracała uwagę m.in., że lex TVN prowadzi do naruszenia traktatu podpisanego między USA a Polską 21 marca 1990 r.
Z naszych rozmów wynika, że pojawienia się komentarza prezydenta i zapowiedź weta to przede wszystkim konsekwencja ubiegłotygodniowego głosowania w sprawie ustawy, a raczej faktu, że teraz ustawa może rzeczywiście trafić na jego biurko. – Wcześniej nie było wcale pewne, że lex TVN przejdzie przez Sejm – twierdzi nasz rozmówca zorientowany w sytuacji.