Na dzień przed głosowaniem kontrowersyjnej ustawy premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o zdymisjonowaniu wicepremiera Jarosława Gowina. Oficjalnie powodem było niedostateczne tempo prac jego resortu nad Polskim Ładem. Nieoficjalnie politycy PiS podkreślają, że Gowin swoją retoryką w praktyce uniemożliwiał dalszą komunikację wokół Polskiego Ładu. PiS zaprasza wszystkich posłów Porozumienia do dalszej współpracy. Jednocześnie – jak wynika z naszych informacji – obowiązki ministra rozwoju przejmie premier Mateusz Morawiecki. – To sygnał, że nie zamykamy przed Gowinem całkowicie drzwi, ale dajemy mu bardzo mocny sygnał – mówi jeden z naszych rozmówców.
Ostateczna decyzja zapadła we wtorek na posiedzeniu władz PiS. Postanowiono też, że Sejm będzie głosował ustawę zwaną lex TVN już we środę. Politycy PiS w nieoficjalnych rozmowach od kilku dni przekonują, że większość do przeforsowania nowych przepisów jest zebrana. Ustawę poprzeć ma m.in. część działaczy Konfederacji związanych z narodowym nurtem tej partii. PiS liczy też na polityków, którzy do tej pory byli wierni Jarosławowi Gowinowi, zwłaszcza niektórych wiceministrów.
Porozumienie ostro sprzeciwia się ustawie, która zdaniem Jarosława Gowina zagrozi polsko-amerykańskim relacjom. Gowin w poniedziałkowej rozmowie z „Rzeczpospolitą" zapowiadał, że jeśli lex TVN zostanie przeforsowana w Sejmie, to senatorowie Porozumienia zgłoszą jeszcze w Senacie poprawkę, która ma zmienić wydźwięk ustawy. Wycofanie się przez PiS z części zapisów traktował jako jeden z warunków pozostania Porozumienia w koalicji.
– Władze partii mają przekonanie, że w środę będzie większość dla tej ustawy – mówi jeden z naszych informatorów w PiS. I dodaje, że w przeciwnym razie ustawa nie byłaby forsowana.
Głos w tej sprawie zabrał we wtorek również premier Mateusz Morawiecki. – Czy chcielibyśmy, żeby bez żadnych przeszkód polskie media, duże, średnie, znaczące, ale czasem regionalne media, były bez żadnych regulacji nabywane przez kogokolwiek z całego świata? – pytał w trakcie konferencji prasowej.