Pod koniec października, w czasie festiwalu filmowego w Rzymie, miała miejsce premiera pełnometrażowego filmu dokumentalnego „Franciszek” autorstwa Jewgienija Afinejewskiego. Ojciec święty odnosił się w nim do kwestii takich jak między innymi środowisko, ubóstwo, migracja, nierówności rasowe i dochodowe czy problemy osób najbardziej dotkniętych dyskryminacją.
Wśród tematów, które komentował papież znalazła się także sprawa związków partnerskich. Franciszek podkreślał, że nikogo nie powinno się wykluczać z powodu jego orientacji seksualnej.
Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna, w apelu Sekretariatu Stanu „wyjaśniono, że komentarze papieża nie odnoszą się do katolickiej doktryny odnośnie do charakteru małżeństwa jako związku między jednym mężczyzną a jedną kobietą, ale do przepisów prawa cywilnego”.
„Zaznaczono, iż w wywiadzie z roku 2019, (...) papież w różnym czasie wypowiedział się na temat dwóch różnych kwestii: że dzieci nie powinny być wykluczane przez rodziny ze względu na ich orientację seksualną, oraz na temat związków cywilnych, w kontekście dyskusji nad ustawą o małżeństwach osób tej samej płci z 2010 r. w parlamencie argentyńskim, której sprzeciwiał się ówczesny arcybiskup Buenos Aires, Jorge Mario Bergoglio – obecnie papież Franciszek” - pisze KAI.
Z wpisu abp Coppoli na Facebooku wynika, że słowa, dotyczące legalizacji związków jednopłciowych, były „nieodłącznie związane z sytuacją prawną w Argentynie przed dziesięcioma laty (...) i sprzeciwem w tym względzie ówczesnego arcybiskupa Buenos Aires”. Według tej wykładni papież ocenił, że „mówienie o małżeństwach homoseksualnych jest nielogiczne”, ale osoby homoseksualne mają prawo do pewnego zabezpieczenia formalnego. - To, co musimy uczynić, to prawo związków cywilnych; mają oni prawo do zabezpieczenia prawnego. Tego broniłem - powiedział Franciszek.