Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Episkopat proponuje "interwencję humanitarną" u Bodnara

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wystosował list do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, oferując im podjęcie "interwencji humanitarnej" w ich sprawie u ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Publikacja: 17.01.2024 19:36

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki

Foto: PAP, Paweł Jaskółka

amk

Arcybiskup Stanisław Gądecki zareagował na list z prośbą o mediację, który wystosowały do niego żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu w odpowiedzi na prośbę Romy Wąsik i Barbary Kamińskiej wystosował do uwięzionych polityków Prawa i Sprawiedliwości list, w którym — jeśli zaakceptują tę propozycję - zobowiązuje się do podjęcia w ich sprawie „interwencji humanitarnej” u ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Czytaj więcej

Sondaż: Ponad połowa Polaków nie chce ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika

Arcybiskup zwrócił się do nich także, "zapewniając obydwu panów o zrozumieniu przyczyny podjęcia przez nich tak dramatycznej formy protestu", o zaprzestanie protestu głodowego, który stosują od 9 dni.

Hierarcha zauważył, że po tylu od momentu rozpoczęcia głodówka zagraża nie tylko ich zdrowiu, ale także życiu.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani podczas pobytu w Pałacu Prezydenckim i przewiezieni do więzienia. Mariusz Kamiński przebywa w placówce w Radomiu, Maciej Wąsik — w Przytułach Starych pod Ostrołęką.

Protesty przed więzieniami

Byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu na 2 lata więzienia i pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Sąd uznał ich winnymi podżegania do korupcji i fałszowanie dokumentów w tzw. aferze gruntowej.

Obaj politycy już wcześniej usłyszeli wyrok — w 2014 roku zostali skazani za te same zarzuty na 3 lat więzienia i 10 lat zakazu pełnienia funkcji publicznych. W 2015 roku jednak ułaskawił ich prezydent Andrzej Duda, mimo że wyrok nie był prawomocny.

Czytaj więcej

"Uwolnić posłów". Politycy PiS utrudniali prowadzenie obrad w Sejmie

Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Wtedy Sąd Najwyższy w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania, a ten uznał ich winnymi i skazał na bezwzględne więzienie.

Uwięzienie polityków PiS wywołało oburzenie i było jednym z powodów zorganizowania przez partię Jarosława Kaczyńskiego „Protestu Wolnych Polaków”, który zgromadził w Warszawie ponad 90 tysięcy uczestników. Politycy PiS uważają, że ułaskawienie Andrzeja Dudy z 2015 roku obowiązuje i Kamiński i Wąsik zostali skazani i uwięzieni bezprawnie.

Pod więzieniami, gdzie przebywają skazani, politycy PiS i ich sympatycy niemal codziennie organizują demonstracje.

Arcybiskup Stanisław Gądecki zareagował na list z prośbą o mediację, który wystosowały do niego żony Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu w odpowiedzi na prośbę Romy Wąsik i Barbary Kamińskiej wystosował do uwięzionych polityków Prawa i Sprawiedliwości list, w którym — jeśli zaakceptują tę propozycję - zobowiązuje się do podjęcia w ich sprawie „interwencji humanitarnej” u ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Pozostało 85% artykułu
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kościół
Tomasz Krzyżak: Abp Adrian Galbas do Warszawy to dobry ruch, ale widać przy okazji słabość polskiego Kościoła