W Watykanie na placu św. Piotra odbyła się tradycyjna środowa audiencja generalna, podczas której papież Franciszek podsumował swoją podróż do Kazachstanu. Jak podaje Reuters, podczas spotkania ojciec święty po raz kolejny mówił o wojnie w Ukrainie.
Czytaj więcej
Papież Franciszek uważa, że jest moralnie uzasadnione, by narody dostarczały broń Ukrainie, by pomóc temu krajowi bronić się przed rosyjską agresją.
Jak zauważa Reuters, choć mówił o "potwornościach i torturach", nie wspomniał o Rosji. - Chciałbym zwrócić uwagę na straszną sytuację na udręczonej Ukrainie. Kardynał Krajewski pojechał tam po raz czwarty i wczoraj ze mną rozmawiał przez telefon. Poświęca czas, aby pomóc w okolicy Odessy i w całej tej strefie - mówił Franciszek. - Powiedział mi o cierpieniu tego ludu, potworności znajdywanych torturowanych zwłok. Zjednoczmy się z tym ludem ukraińskim, jakże szlachetnym i udręczonym - podkreślił papież.
Czytaj więcej
Przed zaplanowaną na wrzesień wizytą w Kazachstanie, papież przyjedzie do Ukrainy - poinformował ambasador Andrij Jurasz po audiencji u Franciszka.
Wcześniej, podczas swojego powrotu z Kazachstanu, papież mówił o rozmowach między Ukrainą oraz Rosją. Jak zaznaczał, „trudno jest rozmawiać z tymi, którzy rozpoczęli wojnę”. - Ale trzeba to robić - dodał. - Dialog zawsze może coś zmienić, pokazać inny punkt widzenia. Trzeba prowadzić dialog nawet w sytuacji, kiedy to śmierdzi, ale trzeba to robić - ocenił.