Przed kilkoma dniami doszło do pojawienia się na jednym z proirańskich kanałów w serwisie Telegram ściśle tajnych informacji amerykańskiego wywiadu dotyczącego przygotowań Izraela do odwetu wobec Iranu. Izrael zapowiedział odwet, po tym jak 1 października Iran zaatakował cele w Izraelu przy użyciu ok. 180 pocisków balistycznych. Do ataku doszło w dniu, w którym Izrael rozpoczął operację lądową w Libanie wymierzoną w Hezbollah – sojusznika Iranu w regionie.
Źródło w wywiadzie Izraela: Odwet wobec Iranu będzie, ale później
Dokument, który wyciekł, opierał się na analizie zdjęć satelitarnych i zebranych danych wywiadowczych. W dokumencie pojawiły się odniesienia do rakiet balistycznych powietrze-ziemia Blue Sparrow i pocisków precyzyjnych powietrze-ziemia ROCKS. Te pierwsze mają zasięg ok. 2 tys. km, drugie – w które można uzbroić myśliwce F-16 i F-35 – mają zasięg ok. 300 km. Te pierwsze mogłyby zostać wystrzelone znad terytorium Izraela – i dosięgnęłyby celów w Iranie.
Czytaj więcej
Rankiem siły powietrzne Izraela strąciły dwie rakiety wystrzelone z Libanu, które były powodem alarmu powietrznego, który rozległ się w Tel Awiwie w czasie, gdy w mieście tym przebywa sekretarz stanu USA, Antony Blinken.
Izrael uważa, że wyciek mógł pomóc Iranowi przewidzieć sposób przeprowadzenia ataku, w związku z czym Tel Awiw został zmuszony do przygotowania alternatywnego planu, który wymaga przeprowadzenia gier wojennych zanim zostanie przyjęty do realizacji - pisze „The Times”.
Źródło w izraelskim wywiadzie mówi w rozmowie z „The Times”, że Izrael musi obecnie zmienić „strategię i środki”, które zostaną użyte do ataku odwetowego. - Będzie odwet, ale zajmie więcej czasu niż powinien – dodaje informator gazety.