Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze „Bilda”, Bundeswehra nie zamierza przekazywać Kijowowi nowego ciężkiego sprzętu. Po wysłaniu ostatnich 18 czołgów Leopard 2 nie planuje się dalszych dostaw, choć niemiecka armia ma na stanie około 300 takich pojazdów. To samo dotyczy innych rodzajów sprzętu – bojowych wozów piechoty, transporterów opancerzonych i haubic.
Według dziennikarzy, nowy pakiet pomocy wojskowej ogłoszony w piątek przez Berlin został już obiecany Kijowowi i sfinansowany w zeszłym roku.
Podróż Zełenskiego po Europie. Ukraina bez zapewnień sojuszników
Źródła zaznajomione z sytuacją przekazały, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem 11 października poprosił o pozwolenie na użycie pocisków dalekiego zasięgu Taurus do uderzeń na terytorium Rosji oraz o zatwierdzenie przyspieszonego przyjęcia Ukrainy do NATO.
Prośby ukraińskiego prezydenta miały zostać chłodno przyjęte w Berlinie. Scholz nie powiedział jednoznacznego „nie”, ale też nie udzielił pozytywnej odpowiedzi. Politolog i profesor polityki międzynarodowej na Uniwersytecie Bundeswehry w Monachium Carlo Masala ocenił, że europejska podróż Zełenskiego była nieudana. - Zełenski nie poczynił postępów w dwóch kluczowych punktach swojego planu zwycięstwa. Dlatego z punktu widzenia Ukrainy europejska trasa okazała się porażką” - powiedział Masala.
Czytaj więcej
Na stole przywódców państw zachodnich leżą obecnie dwie opcje. Jedna oznaczałaby wojnę NATO z Rosją. Druga skazałaby Ukrainę na upadek. Świat poszukuje dla Kijowa trzeciej drogi. Ale czy jest ona możliwa?