Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Walcząca z Rosją już trzeci rok Ukraina wystąpiła do Stanów Zjednoczonych o zdjęcie zakazu atakowania dostarczoną amerykańska bronią celów na terytorium Federacji Rosyjskiej. Strona ukraińska twierdzi, że zakaz uniemożliwia Siłom Zbrojnym Ukrainy prowadzenie wyprzedzających działań wobec armii wroga.
Ukraińcy tygodniami obserwowali, jak Rosjanie gromadzą się w pobliżu granicy z Ukrainą, ze względu na politykę Waszyngtonu nie mogąc użyć broni dostarczonej przez USA do przeprowadzenia uderzenia wyprzedzającego. Administracja Bidena jako warunek wysłania na Ukrainę broni dalekiego zasięgu stwierdziła, że nie będzie ona mogła zostać użyta do uderzeń na terytorium Rosji.
Jak dotąd, Stany Zjednoczone odmawiają zdjęcia zakazu, podtrzymując twierdzenie, że dostarczanej broni wolno Ukraińcom używać tylko w celu odbicia swoich zaanektowanych przez Rosjan ziem. Jednocześnie w kolejnych pakietach pomocy USA dostarczyły Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu, które docierają do celów oddalonych o 300 km.
Dmitrij Miediwediew straszy „strefąsanitarną”
W swoim najnowszym wpisie na Telegramie słynący z kontrowersyjnych wypowiedzi Dmitrij Miedwiediew, obecnie wiceprzewodniczący rady Bezpieczeństwa FR, sugeruje, że Stany Zjednoczone mogą wysłać Ukrainie rakiety typu Storm Shadow/SCALP-EG o zasięgu co najmniej 550 km. Co oznacza, według Miedwiediewa, że Rosja będzie musiała rozszerzyć „strefę buforową”, o której mówił ostatnio Putin.