CNN twierdzi, że odpowiedni dekret prezydent podpisze do końca tego tygodnia. – Taka decyzja to błąd. To dobry generał. Władze chcą go usunąć, bo jest dla nich niewygodny – skomentował dla amerykańskiej telewizji jeden z ukraińskich obrońców Awdijiwki.
Ale nie tylko żołnierze w okopach denerwują się z powodu ewentualnej dymisji. Według niepotwierdzonych informacji prezydencka próba zmiany na stanowisku dowódcy armii – planowana na początek tygodnia – rozbiła się o sprzeciw innych wysokich oficerów.
Czytaj więcej
29 stycznia poinformowano, że Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska. Ministerstwo Obrony opublikowało komunikat o treści: „To nieprawda”
Dwaj generałowie odmówili awansu
Dwaj prezydenccy kandydaci na to stanowisko (dowódca wojsk lądowych, gen. Ołeksandr Syrśkyj i szef wywiadu wojskowego, gen. Kiryło Budanow) odmówili przyjęcia nominacji. Obaj uważani byli za ludzi znacznie bliższych Zełenskiemu niż Załużny i mających „własne dojścia” w administracji prezydenta.
– Czy generał Syrśkyj w pełni podporządkowuje się swemu przełożonemu, Załużnemu? Nie. A szef wywiadu wojskowego? Nie. W dodatku wielu dowódców mianowano z pominięciem głównodowodzącego armią – mówił jeszcze w listopadzie ubiegłego roku ukraiński ekspert wojskowy Juryj Butusow.