Jordańska królowa Rania, w rozmowie z Christiane Amanpour z CNN ostrzegała, że wojna Izraela z Hamasem może doprowadzić do „destabilizacji” stosunków pomiędzy pomiędzy USA a liderami państw arabskich.
Czytaj więcej
Izraelskie Siły Obronne (IDF, izraelska armia) poinformowały o zaatakowaniu ponad 250 obiektów związanych z Hamasem w Strefie Gazy w ciągu ostatniej doby.
"Palestyńskie matki kochają swoje dzieci jak każda inna matka na świecie"
- Ludzie na całym Bliskim Wschodzie, w tym w Jordanii, są po prostu zszokowani i rozczarowani reakcją świata na rozgrywającą się katastrofę. W ciągu ostatnich kilku tygodni staliśmy się świadkami rażących podwójnych standardów na świecie – mówiła jordańska królowa w CNN.
- Kiedy wydarzył się 7 października (atak Hamasu na południowe rejony Izraela - red.), świat natychmiast i niedwuznacznie poparł Izrael i jego prawo do samoobrony, potępiając atak, do którego doszło. Ale to, co obserwujemy w ciągu ostatnich kilku tygodni, to cisza na świecie – stwierdziła królowa Jordanii.
Rania mówiła też o palestyńskich matkach „wypisujących na rękach imiona swoich dzieci” w obawie przed śmiercią. - Chcę przypomnieć światu, że palestyńskie matki kochają swoje dzieci tak samo jak każda inna matka na świecie – powiedziała.